Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczęły się oficjalne obchody 40-lecia słupskiej uczelni. Sympozjum studentów Akademii Pomorskiej

Zbigniew Marecki
- Nie należy się bać wyjazdów zagranicznych. To jest niesamowite doświadczenie - mówiła wczoraj Arleta Skrzyńska, studentka geografii Akademii Pomorskiej w Słupsku, zachęcając kolegów do uczestnictwa w programach międzynarodowych.

Sympozjum na temat wyjazdów naukowych studentów Akademii Pomorskiej, zorganizowane przez Koło Naukowe Inter Logos, rozpoczęło wczoraj oficjalne obchody 40-lecia uczelni.

O swoich osiągnięciach i doświadczeniach mówili studenci, którzy uczestniczyli w wymianie z uczelniami zagranicznymi oraz którzy pracują w kołach naukowych intensywnie się rozwijających w Akademii Pomorskiej.

Wbrew pozorom studenci z Akademii Pomorskiej wcale nie są skazani na studiowanie tylko w Słupsku. Dzięki licznym kontaktom międzynarodowym uczelni oraz unijnemu programowi Socrates-Erasmus jeżdżą do wielu państw Unii Europejskiej oraz także do Rosji, Turcji czy nawet Indii.

- Nie należy się bać - przekonywała Arleta Skrzyńska, która z dwoma koleżankami wyjechała na 6 miesięcy do Hiszpanii, aby studiować na uniwersytecie w Kadyksie. Była przekonana, że tam będzie mogła się porozumiewać ze studentami i profesorami w języku angielskim.

- Na miejscu jednak okazało się, że to jest niemożliwe, bo wszyscy mówią tylko po hiszpańsku, a my znałyśmy jedynie kilka słów po hiszpańsku, które usłyszałyśmy wcześniej w brazylijskich serialach - opowiadała.

Jednak nie załamała się, nie spakowała walizek i nie wróciła do mamy. Za to razem z koleżankami rozpoczęła samodzielną naukę hiszpańskiego od podstaw. Zrobiła to na tyle skutecznie, że mogła uczestniczyć w różnych zajęciach i zdobywać wiedzę dotyczącą hiszpańskich mórz.

Równie zadowolona z wyjazdu była Magdalena Perchel, która trafiła na Uniwersytet Jana Purkina w Usti nad Labem w Czechach. Spędziła tam pięć miesięcy, które wspomina jako najlepszy czas w swoim życiu. Nie tylko uczestniczyła we wcześniej zaplanowanych zajęciach, ale także mogła uczyć się języka czeskiego, brać udział w ciekawych wycieczkach, ale i poznawać kulturę angielską i amerykańską.

Inni studenci zdobywali na przykład w Moskwie certyfikaty ze znajomości biznesowego języka rosyjskiego albo studiowali anglistykę w węgierskim Egerze, gdzie przy okazji poznawali miejscowe trunki i brali udział w świnobiciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza