Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybacy z Zachodniopomorskiego bronią nazwy dla swoich śledzi

Magdalena Olechnowicz [email protected] tel. (59) 848 81 00 Fot. Fot. Łukasz Capar
Śledzie ze wschodniej części Bałtyku na Aukcji Rybnej w Ustce.
Śledzie ze wschodniej części Bałtyku na Aukcji Rybnej w Ustce.
Rybacy z województwa zachodniopomorskiego są zbulwersowani tym, że województwo pomorskie chce przywłaszczyć sobie nazwę śledzia bałtyckiego.

Twierdzą, że u nich też jest śledź i to lepszy, bo większy.

Cała burza o śledzia rozpętała się przypadkiem poPomorskim Święcie Produktu Tradycyjnego w Gdańsku. Wtedy to Kazimierz Sumisławski, dyrektor departamentu środowiska, rolnictwa i zasobów naturalnych w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku zapowiedział, że samorząd województwa zamierza rozpocząć batalię o wpisanie bałtyckiego śledzia na listę produktów tradycyjnych pomorskich produktów.

– Nie będzie to łatwe, bo w końcu śledź występuje na całym Bałtyku. Jednak jeśli nam się to uda, nazwy śledź będą mogli używać tylko nasi pomorscy rybacy i producenci – mówił Sumisławski.

Ta wypowiedź zbulwersowała rybaków z województwa zachodniopomorskiego, którzy już szykują się do protestu.

– Pomysł jest kompletnie niedorzeczny. My też odławiamy śledzia z tego samego morza i też chcemy wejść z nim na rynek – mówi Marek Podolski, dyrektor firmy Bosman Fish z Dziwnowa, skupującej ryby od rybaków z województwa zachodniopomorskiego. Zaznacza, że śledź bałtycki to nazwa ponadregionalna, a na dodatek śledź w Zachodniopomorskiem jest lepszy.

– Śledź stada zachodniego, który przypływa na tarło w rejon Świnoujścia jest większy od śledzia wschodniego, który ma tarło w Zatoce Gdańskiej, bo ma o dwa kręgi więcej. A do tego jest smaczniejszy i nadaje się na matiasy, rolmopsy, można go też wędzić. Śledź wschodni nadaje się tylko na konserwy – twierdzi Podolski. – Urzędnicy z Pomorskiego mogliby pomyśleć ewentualnie o zastrzeżeniu kaszubskiej nazwy podgatunku wschodniego albo regionalnego przysmaku z tamtego śledzia - dodaje.

Kazimierz Sumisławski już tak radykalnie o przywłaszczeniu śledzia się nie wypowiada. – Musimy to dobrze przemyśleć i przedyskutować ze środowiskami rybackimi. Być może zastrzeżemy nazwę dla jakiegoś dania ze śledzia – uspokaja rybaków z Zachodniopomorskiego

Produkty tradycyjne

Jednym z ustawowych zadań samorządu województwa jest przyjmowanie wniosków i tworzenie Listy Produktów Tradycyjnych, która uwzględnia przede wszystkim stare, co najmniej 25-letnie receptury ich przygotowania.

Obecnie województwo pomorskie może się poszczycić 106 produktami żywnościowymi na tej liście, co daje nam pozycję lidera w Polsce. Na krajowej liście, którą prowadzi minister rolnictwa i rozwoju wsi, jest obecnie ponad 700 produktów. Województwo pomorskie zamierza w najbliższym czasie złożyć do ministerstwa kolejnych 30 wniosków o wpis produktu na listę krajową. Kolejnym krokiem jest zakwalifikowanie się na listę unijną.

Produkt regionalny, który znajdzie się na tej liście, chroniony jest prawem unijnym i nikt nie może używać jego nazwy. Jedynym dotąd pomorskim produktem na unijnej liście jest truskawka kaszubska. Z kolei na krajowej liście produktów tradycyjnych jest m.in. ser pleśniowy camembert „Słupski Chłopczyk”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza