Kodeks etyki radnego ma być zbiorem przepisów dotyczących zachowania rajcy. - Chcemy być bardziej przejrzyści dla mieszkańców i chcemy, aby wyborcy wiedzieli, czego od nas wymagać - mówi Andrzej Tyszkiewicz, pomysłodawca usteckiego kodeksu. - Za przekroczenie przepisów nie będziemy karać. Radny będzie odpowiadać przed swoimi wyborcami.
Wczoraj rada miejska rozpoczęła dyskusje nad dokumentem. Wśród proponowanych zapisów są te mówiące o szanowaniu godności innych osób, o konieczności podejmowania merytorycznych decyzji. Największe wątpliwości wzbudza jednak zapis proponujący, żeby radni nie mogli przyjmować prezentów od nikogo innego oprócz najbliższej rodziny.
- Kodeks w proponowanym brzmieniu jest za bardzo szczegółowy i jego zapisy są niepotrzebne, bo znajdziemy je w innych dokumentach - zauważa Włodzimierz Siudek, radny.
- Obawiam się, że niektóre jego punkty staną się orężem walki radnymi, którzy zadają rządzącej opcji zbyt wiele pytań.
Według danych Fundacji Batorego swoje kodeksy etyczne przyjęło około trzydziestu procent gmin w Polsce.
Od września 2005 roku ma go także Słupsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?