Śledztwo w sprawie PCK: Policja szuka świadków

- Prosimy o kontakt wszystkie osoby posiadające informacje w tej sprawie. W szczególności poszukujemy świadków, którzy od roku 2008 do kwietnia 2013 r. korzystali z pomocy rzeczowej PCK w Słupsku lub przebywali w Domu Interwencji Kryzysowej przy ul. Wolności 3 w Słupsku - wyjaśnia Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.

Świadkowie proszeni są o zgłaszanie się do Komisariatu I Policji w Słupsku przy ul. Reymonta, można dzwonić pod numer telefoniczny: 59 848 01 91, 59 848 05 11 lub całodobowo do dyżurnego KMP w Słupsku pod nr 997 lub 59 848 05 45.

Zobacz także: Dom Interwencji Kryzysowej w Słupsku pod kontrolą władz PCK i policji

Jak już informowaliśmy, śledztwo wszczęto po ubiegłorocznej kontroli w DIK. Wtedy w trybie natychmiastowym zawieszono Adama K., pracownika gospodarczego DIK, który wkrótce złożył rezygnację z pracy w tej placówce. Na urlop wysłano też Wioletę K., kierowniczkę tej placówki. Obydwoje obowiązywał zakaz wstępu do siedziby DIK przy ul. Wolności. Jednocześnie władze PCK podjęły decyzję o odsunięciu od spraw finansowych Janiny Dzioby, długoletniej dyrektor biura PCK w Słupsku. A wkrótce potem podjęto decyzję o rozwiązaniu z nią umowy o pracę. Ze słupskiego PCK odeszła także dotychczasowa księgowa.

Równocześnie z gdańskimi władzami PCK kontrolę przeprowadzali także funkcjonariusze Wydziału Przestępstw Gospodarczych KMP w Słupsku. Wynikami ich ustaleń zajęła się Prokuratura Rejonowa w Słupsku, która prowadzi dochodzenie wielowątkowe. Na razie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów.

- Szczególny nacisk kładziemy na wątek pieniędzy pensjonariuszy Domu Interwencji Kryzysowej. Sprawdzamy, czy do nich trafiały i jak były wydawane - mówi Dariusz Iwanowicz, prokurator rejonowy w Słupsku.

Wątpliwości osób, które oczekiwały przeprowadzenia kontroli w Słupsku, budził sposób postępowania kadry zarządzającej z pieniędzmi pensjonariuszy - starszych, schorowanych osób przebywających pod stałą opieką w DIK.