Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słodki smak pojedynku z Piernikami

Krzysztof Nałęcz
Krzysztof Nałęcz
Obie drużyny znalazły się w półfinałach niespodziewanie. Czarni sensacyjnie, a Polski Cukier Toruń co najmniej zaskakująco. Jeszcze większą sensacją już dziś jest to, że zwycięzca tej pary zagra w wielkim finale Polskiej Ligi Koszykówki. Żaden z obu zespołów jeszcze w swojej historii tego nie dokonał.

Choć Polski Cukier do I rundy play off z wicemistrzem Polski Rosą Radom przystępował z wyższej pozycji (czwartej), to pokonał rywala w zaledwie trzech meczach. Torunianie mieli świetną rundę zasadniczą. Przez 13 pierwszych spotkań sezonu byli niepokonani. Grali skutecznie i efektownie. Czarnych pokonali bardzo wyraźnie (85:74). Oba zespoły znają się bardzo dobrze, bo spotkały się w ubiegłym sezonie w I rundzie play off. Toruń wówczas także był czwarty, ale Czarni zaczynali z pozycji piątej.

Wygrali jeden z dwóch meczów w Toruniu, a u siebie w obu meczach Czarni byli zdecydowanie lepsi i zakończyli sezon ostatecznie z brązowym medalem. Torunianie pałają za tę porażkę żądzą rewanżu i tego w klubie nie ukrywają. Trzon drużyny ubiegłorocznej został zachowany. W Polskim Cukrze zobaczymy więc świetnego strzelca Łukasza Wiśniewskiego, podkoszowego Krzysztofa Sulimę, znanego z Czarnych Tomasza Śniega i Aleksa Perkę. Ten mocny polski skład uzupełnia pozyskany po dobrym sezonie w Anwilu Bartosz Diduszko. Grę torunian napędza efektowny rozgrywający Obie Trotter, ale Toruń ma też wielką gwiazdę. Grający jako niski skrzydłowy, ale bardzo wszechstronny Kyle Weaver ma nie byle jaką przeszłość w NBA. W Oklahoma City Thunder i Utah Jazz rozegrał łącznie 73 spotkania, a w Oklahomie aż 19 razy wychodził w pierwszej piątce. Cały sezon grał świetnie, ale w play ff pokazał prawdziwą klasę. Bez wątpienia jego gra miała decydujący wpływ na awans Polskiego Cukru Toruń. Zespół wzmocnił pod koniec sezonu zasadniczego znakomicie w Słupsku znany center Cheik Mbodji. Ten transfer pokazał, że Toruń ma w tym sezonie apetyt na sukces.

Słodki smak pojedynku z Piernikami

Czarni wykorzystali przerwę między rundami na regenerację. Były więc lodowe kąpiele, uzupełnianie płynów, a pełne ręce roboty miał jak zwykle fizjoterapeuta, czyli potocznie mówiąc masażysta, Dawid Bocian. Słupsk znowu na wielką skalę żyje koszykówką.

- To niesamowite. Codziennie zaczepia mnie na mieście ze 20 osób - mówi skrzydłowy Czarnych Grzegorz Surmacz. Jego zdaniem wielkim atutem drużyny jest jej wewnętrzna siła.

Dobre wiadomości są też takie, że sponsor klubu, koncern Energa, przelał zaległą część pieniędzy za obecny sezon (firma wycofuje się z trzyletniej umowy sponsorskiej). To powinno jeszcze zmotywować zespół. Niektórzy gracze ostatnie pensje dostali w styczniu. - O finał powalczymy do upadłego - dodaje Surmacz.

Wszystkie mecze półfinałowe transmitować będzie Polsat Sport.

ZOBACZ TAKŻE:Polski Cukier - Energa Czarni. Magazyn GP24 Basket przed półfinałem PLK

Przeczytaj także na GP24

Dziś w Toruniu pierwszy pojedynek półfinałowy PLK Polski Cukier - Energa Czarni. To pod wieloma względami sensacyjna para.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza