Na zakończenie sezonu w Słupsku Słupia gościć będzie AZS AWF Warszawa. Spotkanie odbędzie się w sobotę (8 maja) o godz. 16 w hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej. Wstęp wolny.
Słupska drużyna nie potrafiła wykorzystać swojej szansy na awans do ekstraklasy. Rywalizację na pewno zakończy na trzecim miejscu. Zawodniczki nie potrafiły udźwignąć ciężaru walki o dwa pierwsze miejsca w I lidze. Pechowo przegrały dwa wyjazdowe i najważniejsze mecze w sezonie, w Tczewie i Szczecinie. Sambor i Pogoń Handball pozostały w grze o awans do ekstraklasy. Bezpośredni mecz na tczewskim boisku zadecyduje o ostatecznej kolejności.
Przypomnijmy, że zwycięzca pierwszoligowych zmagań zdobędzie automatycznie ekstraklasową przepustkę. Z kolei drużyna z drugiego miejsca będzie jeszcze walczyć w grach barażowych.
- Szkoda straconej szansy, ale takie są uroki sportu. Moja drużyna będzie chciała honorowo pożegnać się z kibicami i wygrać ostatni mecz w lidze - oznajmia Michał Zakrzewski, trener Słupi. - Praktycznie zagramy w najsilniejszym składzie. Jedynie pod znakiem zapytania stoi występ Anny Pniewskiej, która ma egzaminy na uczelni. Przygotowani jesteśmy na twardy bój, bo akademiczki słyną z nieustępliwej walki.
Konsekwentną grą w ataku oraz w obronie postaramy się udowodnić swoją wyższość.
W fazie zasadniczej w dwóch konfrontacjach warszawsko-słupskich górą była Słupia. I tak w Jezierzycach wygrała 37:29, a w Warszawie 30:27. Spotkanie w ramach rywalizacji o miejsca jeden - cztery zakończyło się sukcesem warszawianek. AZS AWF u siebie pokonał Słupię 25:24.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?