Pozostali radni byli przeciw przyjęciu tej uchwały.
To oznacza, że od nowego roku magistrat będzie działał w oparciu o projekt budżetu miasta.
Jednocześnie radni jednogłośnie zgodzili się na to, aby prezydent Maciej Kobyliński mógł korzystać z bankowego debetu do wysokości 15 milionów zł na pokrycie bieżących wydatków, bo - jak uzasadniała skarbnik miasta - pierwsze duże wpływy do kasy miejskiej w przyszłym roku mają wpłynąć dopiero w marcu.
Radni natomiast nie zgodzili się na zmianę zapisów w Wieloletniej Prognozie Finansowej.
Zobacz także: Kobyliński: Idziemy w dobrym kierunku. Ostra dyskusja na sesji o sytuacji w Słupsku
Radni pokazywali, że w budżecie jest zbyt dużo niewiadomych, aby można było podejmować odpowiedzialne decyzje. Chodzi m.in. o to, czy dojdzie do budowy ringu miejskiego oraz jaka będzie przyszłość budowy parku wodnego.
- Naszym zdaniem trzeba doprowadzić do zrównoważenia dochodów z wydatkami oraz ograniczyć inwestycji - mówi radny Robert Kujawski z PiS.
Więcej jutro w Głosie Pomorza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?