Po przybyciu na miejsce strażnicy zastali konającą, około dwuletnią sarnę. Zwierzę było ciężarne. Według wstępnych ustaleń sarna została najprawdopodobniej zaatakowana przez psa, lub psy wyprowadzane do lasu przez właścicieli na spacer.
Sarna miała m.in. przegryziony kark i wyrwaną nogę ze stawu.
- Ponieważ nie było szans na uratowanie zwierzęcia, podjęliśmy decyzję o skróceniu jego cierpienia - powiedział nam Patryk Rutkowski, lekarz weterynarii. który przybył na miejsce.
Konającej sarnie podano zastrzyk usypiający.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?