- Zmieniło się przede wszystkim wnętrze lokalu - mówi Jolanta Olszewska z restauracji Franciszkańskiej. - Klienci mogą zjeść dania na dwóch poziomach. Zależy nam też na intymności naszych klientów, dlatego stworzyliśmy specjalne loże.
W restauracji dominują przede wszystkim ciepłe kolory. Na ścianach wiszą archiwalne zdjęcia wnętrza restauracji.
- Zależy nam na tym, aby sama restauracja nie była kojarzona tylko z hotelem. Chcemy, by przychodzili do nas mieszkańcy, którzy planują tylko zjeść obiad czy kolację lub posiedzieć przy piwie ze znajomymi - dodaje Jolanta Olszewska.
Największym zaskoczeniem dla gości jest taras urządzony na dachu restauracji. - To nasza największa atrakcja - cieszy się Jolanta Olszewska. - Stąd jest naprawdę niesamowity widok na centrum. Doskonale widać kamienice ulicy Wojska Polskiego czy Starzyńskiego.
W restauracji zmieniło się także menu. Obok tradycyjnych dań, które można było zjeść do tej pory, klienci będą mogą wybrać różnego typu pizze czy lasagne. - Wszystko ma być w atrakcyjnych cenach, wprowadziliśmy więc kilka dań kuchni włoskiej, które sprzedajemy w bardzo przystępnych cenach - dodaje pani Jolanta.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?