W ubiegłym tygodniu odbył się konkurs na stanowisko w Europejskim Biurze Partnerstw. To projekt finansowany przez Unię Europejską, nad którym ma nadzór słupski Urząd Miasta we współpracy ze Starostwem Powiatowym.
W konkursie - o stanowisko konsultanta biło się 30 osób, natomiast o asystenta konsultanta - kolejnych 20. Zdaniem Bartosza Gwoździa -Sproketowskiego, dyrektora wydziału rozwoju miasta słupskiego magistratu, to i tak nie był rekord, bo zdarzają się stanowiska, o które stara się nawet osiemdziesiąt osób.
Czym się będzie zajmowało biuro? - Szkoleniem wnioskodawców na temat zasad tworzenia partnerstw i wniosków aplikacyjnych, aktualizacją Słupskiego Powiatowego Programu na rzecz Zatrudnienia i Spójności Społecznej. Jego zadaniem będzie również stworzenie platformy internetowej ułatwiającej poszukiwania partnerów do przedsięwzięć realizowanych przy wsparciu ze środków unijnych. Przypomnę, że jest to projekt w stu procentach finansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego i budżetu państwa - stwierdza dyrektor Gwóźdź-Sproketowski.
Co jest takiego atrakcyjnego w pracy urzędnika? Pensja na początek jest dość niska. Sięga około 1300 zł na rękę.
- Przeważają inne kwestie - stwierdza Janusz Chałubiński, kierownik. - To jest praca spokojna, ciepła, od godziny do godziny, z pewnością, że pensja wpłynie tego dnia co trzeba. Raczej brak większych problemów czy komplikacji.
Podobnie stwierdza Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta miasta: - Jesteśmy pewnym, wiarygodnym i dobrym pracodawcą, który daje możliwość awansu zawodowego.
Fachowcy mają jednak na ten temat nieco inne zdanie. Według nich, oprócz oczywistych plusów pracy w administracji, olbrzymia popularność konkursów ogłaszanych przez Urząd Miasta wynika również z tego, że w Słupsku nie ma zbyt wielu ofert pracy dla młodych, wykształconych ludzi, którzy często posiadają jeszcze studia podyplomowe i znają przynajmniej jeden język obcy.
Ofert dla takich ludzi w PUP - nie ma. Nie ma w Słupsku przypływu dużego kapitału, a fakty są takie, że bezrobocie rośnie z miesiąca na miesiąc - stwierdza Chałubiński. - W takich warunkach nic dziwnego, że w mieście brakuje miejsc pracy dla ludzi wykształconych, zwłaszcza po tym, jak utraciliśmy wiele punktów administracji wojewódzkiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?