Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Wspólnota nie chce reklamy sexshopu na ścianie

Daniel Klusek
Słupski sexshop.
Słupski sexshop. Fot. Głos Pomorza/archiwum
Reklama słupskich sexshopów, która od lat wisi na ścianie kamienicy u zbiegu ulic Wojska Polskiego i Wileńskiej, niebawem zniknie.

- Wynajmowałem tę ścianę od niemal dziesięciu lat - żali się Robert Kopiński, właściciel sieci sexshopów Figielek w Słupsku. - Nagle, bez żadnego uprzedzenia, Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej wypowiedziało mi umowę z miesięcznym wypowiedzeniem. Nie rozumiem tej decyzji. Miałem przecież wszystkie konieczne pozwolenia, akceptację plastyka miejskiego i zezwolenie wspólnoty mieszkaniowej. Zawsze płaciłem regularnie. Tymczasem administracja wypowiedziała mi umowę bez najkrótszego choćby uzasadnienia. Gdybym na przykład wiedział, że muszę poprawić estetykę reklamy, natychmiast bym to zrobił.

Marek Ziętek, kierownik Działu Wspólnot Mieszkaniowych w PGM, zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem.

- Właściciele mieszkań w tej kamienicy jednogłośnie podjęli uchwałę, aby wypowiedzieć umowę właścicielowi Figielka - mówi Marek Ziętek, szef działu wspólnot w PGM.

- To była suwerenna decyzja wspólnoty mieszkaniowej i my musieliśmy wypowiedzieć temu panu umowę. Wspólnota zdecydowała bowiem, że chce wyremontować tę ścianę i jednocześnie powiększyć okna. Nowe okna będą się znajdowały w miejscy, gdzie teraz wisi reklama sexshopów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza