Posłanka włączyła się w tą sprawę, gdy trzy tygodnie temu okazało się, że Nadzieja znalazła w grupie wnioskodawców, którym dotacji nie przyznano. Po rozmowach z kierownictwem Nadziei posłanka interweniowała w centrali PFRON, choć wcześniej władze fundacji nie złożyły tam w terminie stosownego odwołania.
- Mimo wszystko udało się wiele wyjaśnić. W rezultacie w tym roku poza Nadzieją dotację dostanie jeszcze większa grupa organizacji, choć w tym roku do PFRON-u wpłynęło ponad 500 wniosków o dotację, znacznie więcej niż przed rokiem - mówi poseł Jolanta Szczypińska.
Zadowolenia nie ukrywa także Małgorzata Wolska, dyrektor Nadziei, przed którą stanęło już widmo likwidacji fundacji, choć co roku z jej usług korzysta kilka setek niepełnosprawnych dzieci ze Słupska i regionu. Wg niej dotacja z PFRON-u zapewni w tym roku finansowanie wszystkich form działalności Nadziei, bo przyznano ją w wysokości , o jaką zabiegała. Poza tym słupska fundacja zabiega o pieniądze na inwestycje z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Ma stamtąd otrzymać ponad 74 tys. zł, choć zaplanowane prace mają kosztować ok. 150 tys. zł.
- Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy w ostatnich tygodniach zadeklarowali nam różne formy wsparcia - mówi dyrektor Wolska. Fundacja będzie nadal prowadzić różne zbiórki pieniędzy. Liczy także na wpłaty ze strony podatników w ramach przekazywania 1 procenta podatku. Nie jest wykluczone, że wkrótce powstanie specjalny spot zachęcający do wspierania Nadziei przez podatników.
Czytaj także na GP24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?