Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupska prokuratura: to była próba zabójstwa doktora Iwaszki

Bogumiła Rzeczkowska
Teraz Tomaszowi P. grozi kara od ośmiu do 15 lat pozbawienia wolności, 25 lat albo kara dożywocia.
Teraz Tomaszowi P. grozi kara od ośmiu do 15 lat pozbawienia wolności, 25 lat albo kara dożywocia. Łukasz Capar
Słupska prokuratura rejonowa zmieniła zarzut Tomaszowi P., który w maju napadł na Rafała Iwaszkę, słupskiego ginekologa. Teraz podejrzanemu grozi kara dożywotniego więzienia.

- Postawą zmiany treści zarzutu przedstawionego 36-letniemu Tomaszowi P. była opinia biegłego lekarza patomorfologa z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. Wynika z niej jednoznacznie, że obrażenia, których doznał pokrzywdzony lekarz mogły być śmiertelne, gdyby nie natychmiastowa pomoc - informuje Jacek Korycki, rzecznik słupskiej prokuratury okręgowej. - Przesłuchany po raz kolejny w charakterze podejrzanego Tomasz P. nie przyznał się do popełnienia tego czynu, podtrzymując swoją wersję wydarzeń o przebiegu dnia, kiedy doszło do napadu, czyli 11 maja 2011 roku.

Tomasz P., mąż pacjentki ginekologa, został aresztowany następnego dnia po zdarzeniu. Wtedy zarzucono mu spowodowanie ciężkich obrażeń, zagrażających życiu lekarza. Groziła mu kara do 10 lat więzienia. Podejrzany twierdził, że nie pobił lekarza. Jego alibi to bieganie, a później oglądanie telewizji.

- Śledztwo wykazało, że działanie podejrzanego było przemyślane, zmierzające do zabójstwa ofiary - mówi prokurator Korycki. - Mając na uwadze te okoliczności oraz charakter obrażeń, zmieniliśmy zarzut na usiłowanie zabójstwa z zamiarem ewentualnym. To oznacza, że podejrzany mógł się liczyć i przewidywać, że silne ciosy, jakie zadawał, mogą pozbawić życia pokrzywdzonego.

Lekarz był w stanie krytycznym. Przeszedł dwie ratujące życie operacje. Został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną.

Teraz Tomaszowi P. grozi kara od ośmiu do 15 lat pozbawienia wolności, 25 lat albo kara dożywocia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza