To już kolejna edycja akcji charytatywnej, którą prowadzi PSS "Społem". Dzięki datkom dobrych ludzi codziennie przez całą zimę kucharki z "Poranka" będą gotować duży garnek pełnowartościowej zupy, która będzie przeznaczona dla potrzebujących. Niektórzy darczyńcy przeznaczają na ten cel kilka złotych, ale byli i tacy, którzy w minionych latach wpłacali na rzecz "zawieszonych zup" nawet tysiąc złotych.
-Ubiegłoroczna, czwarta edycja akcji osiągnęła rekordowe zainteresowanie. Rozdaliśmy prawie 7 tys. porcji. Musieliśmy przedłużyć wydawanie zupy do połowy marca - relacjonuje Eugenia Rębacz, prezes Powszechnej Spółdzielni Spożywców "Społem". Liczy, że w tym roku może uda się nakarmić kolejną dużą grupę potrzebujących - głównie bezdomnych, ale również emerytów i rencistów z niskimi dochodami .
W tym roku już w ciągu pierwszych dni trwania słupskiej akcji "zawieszona zupa" darczyńcy wpłacili na ten cel ponad pół tysiąca złotych, a z ciepłą zupę zjadło już przeszło 100 chętnych.
W Słupsku nowy sezon rozpoczęła także niedawno ogrzewalnia, która przy ul. Przemysłowej 33 działa pod opieką Towarzystwa Pomocy im. św Brata Alberta. W trakcie swojej działalności (do końca marca 2020 roku) umożliwia ona czasowe schronienie osobom bezdomnym, które mogą tam skorzystać z miejsc noclegowych, łaźni, świeżego ubioru i ciepłej herbaty. Ogrzewalnia dysponuje 20 miejscami, ale w czasie ostrzejszych zim udzielała schronienia nawet większej liczbie osób. Warunkiem przyjęcia jest trzeźwość, ale nie bezwzględna, bo ogrzewalnia wpuszcza do siebie także osoby „po piwku”, które w wydychanym powietrzu mają do jednego promila alkoholu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?