Słupskie SLD do wyborów samorządowych pójdzie pod swoim szyldem

O to, czy w mieście powstanie wspólny komitet wyborczy SLD i Twojego Ruchu, zapytaliśmy w związku z rozmowami na ten temat na poziomie krajowym między Leszkiem Millerem a Januszem Palikotem.

- W Słupsku także prowadziłem rozmowy z Bartoszem Fieducikiem, szefem Twoujego Ruchu w Słupsku, ale na nich się skończyło. Wspólnego komitetu wyborczego nie będzie. Z informacji medialnych wynika, że Twój Ruch idzie w kierunku tworzenia jakiejś lokalnej koalicji - mówi Paweł Szewczyk, lider SLD w Słupsku.

Czytaj też: Radni przekazali pieniądze na rewitalizacje śródmieścia

Według niego poziom poparcia społecznego SLD jest na tyle stabilny, że partia nie musi już tworzyć koalicyjnego komitetu wyborczego.

- To Twój Ruch ma problem, bo po wyborach europejskich okazało się, że ma bardzo niskie poparcie społeczne. Właściwie jest poza nawiasem. Z tego względu będziemy się trzymać własnego szyldu, bo tworzenie jakiegoś nowego, w rodzaju Lewica Razem, mogłoby się zakończyć bardzo źle, gdyż wyborcy mogliby nie kojarzyć, kto się za nim kryje - tłumaczy Szewczyk.

Nie wyklucza jednak rozmów z indywiadualnymi osobami z Twojego Ruchu, które chciałyby startować w wyborach samorządowych w Słupsku z listy SLD.

- Teraz pracujemy nad programem, który będzie bardzo konkretny. Kończymy także kompletowanie listy kandydatów na radnych. Moim zdaniem będzie silniejsza niż ta z 2010 roku - dodaje Paweł Szewczyk, szef słupskiego SLD.

Tymczasem poseł Robert Biedroń powiedział nam wczoraj, że jeszcze dąży do dalszych rozmów z SLD. Ma nadzieję, że uda mu się porozumieć ze słupskimi działaczami poprzez byłego premiera Leszka Millera.

- Moim zdaniem w koalicji jesteśmy w stanie odegrać większą rolę w wyborach samorządowych w Słupsku - uważa.

Wiadomo jednak, że prowadzi także rozmowy z przedstawicielami innych partii i lokalnych organizacji. Dopiero w połowie sierpnia poseł Biedroń zamierza ostatecznie podjąć decyzję, w jakiej konfiguracji weźmie udział w listopadowych wyborach.