Słupszczanie przywitali 2013 rok! (zdjęcia)

W ten sposób kilka tysięcy słupszczan - od małych dzieci do emerytów - wspólnie witało nowy 2013 rok. Ludzie przychodzili na plac ratuszowy głównie z domu, ale o północy zjawili się nam nim także uczestnicy kilku sylwestrowych imprez, które odbywały się w śródmieściu. Ludzie nie tylko przyglądali się pokazowi sztucznych ogni, ale także odpalali swoje race i z hukiem otwierali butelki szampana.

- To był dla mnie bardzo udany rok. Zarobiłem niezłe pieniądze na budowach w Irlandii.Teraz wróciłem na stałe. Chcę w Słupsku rozruszać własny interes i doczekać się narodzin syna, który ma się urodzić w marcu - pochwalił się nam pan Marek, który na plac ratuszowy przyszedł z żoną i teściami. Na szczęście razem wypili szampana. Mają nadzieję, że wbrew pesymistom będzie to bardzo udany rok.

Zobacz także: Sylwester w Słupsku. Zobacz zdjęcia z imprez

Kilkuset słupszczan na plac ratuszowy przyszło już po godz. 22, aby uczestniczyć w "Nocy Sylwestrowej Pod Gwiazdami", podczas której na estradzie wystąpili dj Nathan Pole oraz dziewczyny ze Sweet Girls . Członkinie zespołu były zgrabne i dobrze się prezentowały w estradowych strojach, a w czasie występu burleski panowie z zainteresowaniem śledzili, jak śliczna dziewczyna pozbywała się kolejnych części garderoby, umiejętnie podsycając erotyczne wrażenia. Nie brakło jednak także sceptyków, którzy liczyli na występ gwiazd większego kalibru.

Zobacz także:Sylwester w Ustce. Zobacz jak bawili się nad morzem (zdjęcia)

Imprezę monitorowali strażacy, strażnicy miejscy i policjanci, ale ponieważ przebiegała spokojnie i bez zakłóceń, tej nocy się nie napracowali. Więcej pracy miały służby komunalne, gdy po godz. 1.30 rozpoczęto sprzątanie placu ratuszowego.

Raport z policji
Z meldunków policyjnych wynika, że w regionie słupskim noc sylwestrowa minęła spokojnie. Nie odnotowano żadnych poważnych interwencji dotyczących wybuchów sztucznych ogni. Nie doszło także do publicznych burd i naruszania porządku publicznego, ale za to policjanci kilkakrotnie byli wzywani do awantur domowych. Zatrzymali także kilku pijanych i jeżdżących pod wpływem narkotyków kierowców.