Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć po pożarze w centrum Słupska. Miasto wiedziało w jakich warunkach żył lokator

Bogumiła Rzeczkowska
Policjanci i strażacy na miejscu wtorkowego pożaru.
Policjanci i strażacy na miejscu wtorkowego pożaru. Fot. Łukasz Capar
Ponad tydzień przed wtorkowym, tragicznym w skutkach pożarem w Słupsku przy ul. Konopnickiej, gdzie zaczadził się lokator, Urząd Miasta był informowany o fatalnych warunkach, w jakich on żył.

Interpelację w sprawie warunków, w jakich żył mężczyzna, dziś już ofiara pożaru, złożył podczas Komisji Rewizyjnej Rady Miasta rajca Mirosław Pająk.

- Informowałem o tym, że lokator często ogrzewa mieszkanie sposobami, które mogą spowodować pożar mieszkania. Tak mi przekazali mieszkańcy kamienicy przy ulicy Konopnickiej 11 - mówi nam Pająk.
Komisja obradowała 21 marca. Uwagę radnego przyjęła Agnieszka Nowak, sekretarz miasta. Dalej została ona przekazana do Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej.

Andrzej Nazarko, dyrektor ds. utrzymania zasobów mieszkaniowych PGM, zapewnia, że rozmawiał z lokatorem. Mieszkanie należało do gminy. Mężczyzna regulował opłaty w zasadzie na bieżąco. Miał groszowe zadłużenie. - Sygnał z Urzędu Miasta trafił do nas w ubiegłym tygodniu. Przeprowadziliśmy rozmowę z tym człowiekiem i to w zasadzie wszystko. Rozmowa była trudna, a on sam raczej nie był przyjemny - mówi Nazarko.

Pożar wybuchł we wtorek wieczorem, najprawdopodobniej od niewłaściwego używania kuchenki spiralnej. Lokator, 60-letni inwalida Andrzej C., zmarł na miejscu. Przyczyną śmierci było zaczadzenie. Jednak dokładnie to wyjaśni sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona dzisiaj.

- Na razie zostało wszczęte śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci - informuje Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

Siły odzyskali też dwaj policjanci z patrolu, którzy jako pierwsi przyjechali do pożaru, wyważyli podwójne drzwi i bez masek w kłębach dymu próbowali odnaleźć ofiarę tuż przed przyjazdem straży. Policjanci zachłysnęli się dymem i trafili do szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza