To teraz jedna z największych i najprężniej działających tego typu placówek w cały województwie pomorskim.- Dom powstał jako odpowiedź na potrzeby rodziców osób niepełnosprawnych zatroskanych o przyszłość własnych dzieci - wyjaśnia Barbara Chalecka, szefowa Środowiskowego Domu Samopomocy w Bytowie. - Reakcja samorządu gminnego była pozytywna i uchwała ówczesnej rady gminy utworzono naszą placówkę.
Zobacz także Powrót do rehabilitacji dzieci w Bytowie i Miastku
Pani Barbara jest bardzo skromną osobą, choć widać, że gdyby nie jej dość "twarda ręka" być może dom nie wyglądałby tak jak teraz. Nie był aż tak dużym ośrodkiem.
- Od początku zarządzam domem, którego prowadzenie gmina zleciła Fundacji "Sprawni Inaczej" w Gdańsku oddział Kościerzyna - wyjaśnia pani Barbara. - W styczniu tego roku został powołany oddział Fundacji w Bytowie, którego jestem koordynatorem.
Z wykształcenia jestem tak zwanym "wielozawodowcem", pracowałam jako pielęgniarka, następnie zajmowałam się promocją zdrowia. Ukończyłam studia magisterskie o specjalności psychopedagogika oraz aby podyplomowe w zakresu organizacji i zarządzania w pomocy społecznej. Prywatnie mężatka, matka pięciu synów, babcia. Staram się dobrze wykonywać powierzone obowiązki, a ponieważ to praca trudna, ale w moim przypadku z wyboru, więc jest mi o tyle łatwiej.
Dom początkowo mieścił się w budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Niewielka powierzchnia wymuszała wiele ograniczeń - mówi pani Barbara. - Uczestników było zaledwie dwudziestu, tylko cztery osoby kadry. Nie można było porządnie rozwinąć skrzydeł, dlatego zakres prowadzonej terapii był ograniczony. W 2007 roku gmina Bytów otrzymała zgodę na dostosowanie nowego lokalu na potrzeby domu i tak to się zaczęło...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?