Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stara stodoła między Cewicami a Łebunią będzie rozebrana

Sylwia Lis [email protected]
Zrujnowany budynek w gminie Cewice.
Zrujnowany budynek w gminie Cewice. Sylwia Lis
Nasza interwencja przyniosła skutek. Właściciel rozbierze rozpadający się budynek gospodarski między Cewicami a Łebunią. Zniknęły też stare termometry ogrodnicze.

Z prośbą o interwencję zwrócili się do nas mieszkańcy Cewic i Łebuni. Chodzi o budynek gospodarski zlokalizowany między tymi dwiema miejscowościami.

- To, co się tam dzieje, woła o pomstę do nieba - mówi mieszkaniec Cewic. - Od dawna w miejscu tym nic się nie dzieje. Budynek nie jest ogrodzony, nie ma drzwi i każdy może wejść do środka. Ostatnio jechałem do Łebuni i postanowiłem się przy nim zatrzymać. To, co zobaczyłem, przeraziło mnie. Dach wygląda jak sito, zlatują dachówki. Wszystko może spaść, nawet nie trzeba jakiegoś podmuchu. W środku było jeszcze gorzej. Ktoś tu systematycznie wyrzuca śmieci. Pełno jest pustych plastikowych doniczek. Widać też odpady po remoncie, tynki, elementy ze starej łazienki, muszle. Ale to jeszcze mało. Oczy przecierałem ze zdziwienia, gdy zobaczyłem stare termometry z rtęcią. A ta, wiadomo, jest bardzo szkodliwa dla zdrowia, a nawet życia ludzi. Najgorsze jest to, że w każdej chwili do środka mogą wejść dzieci. A wtedy o tragedię nietrudno.

O sprawie poinformowaliśmy Urząd Gminy w Cewicach. Obiecano nam natychmiastową interwencję. Słowa dotrzymano.

- To budynek prywatny - mówi Jerzy Pernal, wójt gminy Cewice. - Wiele interweniowaliśmy w tej sprawie, bo do obowiązków właściciela należy zabezpieczenie budynku, by było bezpiecznie. Przypomnimy mu o tym - zapewniał nas wójt Pernal.

Bo jak mówi przepis, kto nie utrzymuje obiektu w należytym stanie technicznym, użytkuje obiekt w sposób niewłaściwy, podlega karze grzywny nie mniejszej niż sto stawek dziennych (nie mniejsza niż 10 złotych i nie większa niż 200 złotych), karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
Uryd gmina skontaktował się z właścicielem budynku.

- Stara stodoła została zabezpieczona prawie natychmiast po sygnale czytelników - mówi Jerzy Pernal. - Do środka nie można już swobodnie wejść, bo wejście zostało zablokowane. Właściciel pozbył się też śmieci z wnętrza budynku, zostały wywiezione, z tego, co wiem, budynek wkrótce zostanie rozebrany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza