Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stop piecykom na gaz w Słupsku, wbrew części lokatorów

Marcin Prusak [email protected]
Leszek Wieczorek z ulicy Koszalińskiej nie zgadza się na likwidację piecyka gazowego w swoim mieszkaniu, które wykupił na własność. Spółdzielnia jednak zadecydowała za wszystkich lokatorów.
Leszek Wieczorek z ulicy Koszalińskiej nie zgadza się na likwidację piecyka gazowego w swoim mieszkaniu, które wykupił na własność. Spółdzielnia jednak zadecydowała za wszystkich lokatorów. Łukasz Capar
Jeszcze w tym roku w 500 mieszkaniach SM Kolejarz zlikwiduje podgrzewające wodę piecyki gazowe. Potem zrobi to w pozostałych lokalach. Nawet bez zgody części mieszkańców.

W zamierzeniach SM Kolejarz akcja likwidacji popularnych gazowych junkersów wygląda bardzo prosto. Zarząd spółdzielni rozesłał do mieszkańców bloków ankiety z pytaniem, czy chcą zmiany sposobu ogrzewania wody. Ankiety wysłano do lokatorów budynków przy ul. Rybackiej 2-24, ul. Szymanowskiego 11-12 i Szymanowskiego 13-14 oraz na Koszalińskiej 2 i 4.

Jak informuje spółdzielnia, grubo ponad połowa lokatorów zgodziła się na zmianę. Dlatego podjęto decyzję o rozpisaniu przetargów na demontaż pieców i podłączenie wody z sieci miejskiej.

Pracownicy SM Kolejarz tłumaczą, że głównym powodem zmiany jest dbałość o bezpieczeństwo mieszkańców.
- Piece gazowe są niebezpieczne - tłumaczy Badziąg.

Pracownicy spółdzielni zaznaczają, że lokatorzy mieszkań, w których będą przeprowadzane zmiany, nie będą musieli za to dodatkowo płacić.

SM Kolejarz nie potrafi określić jednak, co będzie tańsze dla lokatorów: podgrzewanie wody piecykami gazowymi czy pobieranie jej z sieci miejskiej.

Okazuje się, że nie wszyscy mieszkańcy wyznaczonych przez spółdzielnię słupskich bloków chcą pożegnać się z piecykami gazowymi. Opór jest duży.

Co mówią lokatorzy, jakie będą dalsze losy "junkersów" w SM Kolejarz i czy lokatorzy mają prawo zachować piecyki - czytaj w czwartkowym wydaniu "Głosu Pomorza".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza