Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska wyjaśnia, dlaczego ich samochód zawisł na słupku

Zbigniew Marecki
Internauta
W środę przed południem nasi czytelnicy ze Słupska zauważyli, że przed południem samochód Straży Milejskiej wjechał na granitowy słupek przy ul. Starzyńskiego. Dzisiaj otrzymaliśmy wyjaśnienie, dlaczego tak się stało.

Dzisiaj Dawid Zielkowski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Słupsku napisał do nas, że 2 kwietnia właściciel stoiska w galerii handlowej "Podkowa" przy ul. Starzyńskiego zauważył, jak samochód osobowy na niemieckich tablicach rejestracyjnych, którym kierowała kobieta, najechał na betonowy słupek znajdujący się przy chodniku ul. Starzyńskiego. W wyniku tego słupek znacznie się przechylił, natomiast samochód odjechał z miejsca zdarzenia. Fakt uszkodzenia słupka został przez Straż Miejską telefonicznie zgłoszony do Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

Wczoraj natomiast patrol zmotoryzowany Straży Miejskiej udał się na interwencję na ul. Starzyńskiego. Strażnik, kierujący służbowym peugeotem, zatrzymał się przed słupkiem, który był przechylony. Po zakończonej interwencji strażnik chciał odjechać.

Ruszając, nie zauważył jednak przechylonego słupka i najechał na niego przodem pojazdu co spowodowało, że radiowóz zawisł na tym słupku. Na miejsce przyjechał patrol Policji i po wykonaniu czynności służbowych dotyczących kolizji drogowej, policjanci udzielili strażnikom pomocy przy wyciągnięciu słupka znajdującego się pod radiowozem Straży Miejskiej.

W wyniku tego zdarzenia radiowóz jak i słupek nie są uszkodzone. Ponownie poinformowano ZIM o uszkodzonym słupku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza