Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa Płatnego Parkowania: słupszczanin dostał mandat, gdy był u lekarza. Czy zostanie anulowany?

Dorota Aleksandrowicz [email protected]
Dostał mandat za parkowanie, gdy był u lekarza. Czy zostanie anulowany?
Dostał mandat za parkowanie, gdy był u lekarza. Czy zostanie anulowany? Archiwum
Pan Kazimierz ze Słupska dostał mandat, bo nie wykupił trzeciego biletu za postój samochodu. Nie mógł tego zrobić, bo był w gabinecie lekarskim.

- Nie jestem oszustem. Wykupiłem dwa bilety na parkowanie. Gdy mijał czas drugiej godziny postoju, byłem w gabinecie lekarskim. Przecież nie mogłem wybiec z gabinetu w trakcie wizyty - żali się pan Kazimierz ze Słupska.
Mężczyzna pierwszy bilet wykupił o godz. 10.17, po czym poszedł do przychodni. Czas oczekiwania na wizytę wydłużał się. Gdy wykupiony czas postoju zaczął się kończyć, czytelnik wrócił na parking i wykupił kolejny bilet, także na godzinę. Po chwili wrócił do przychodni. Po około 30 minutach został przyjęty przez lekarza.

- Po wizycie szybko wróciłem na parking, ale okazało się, że dostałem już mandat. Bardzo się zdenerwowałem. To nie było tak, że nie chciałem wykupić tego biletu. Ja nie mogłem tego zrobić - mówi pan Kazimierz. - Potraktowano mnie jak oszusta.

Twierdzi, że pierwszy raz przydarzyła mu się taka sytuacja.

Więcej informacji ze Słupska: w SERWISIE SŁUPSK

- Jestem uczciwym człowiekiem, ale siła wyższa nie pozwoliła mi wykupić trzeciego biletu. Dlaczego pracownicy strefy płatnego parkowania nie potrafili tego zrozumieć? Miałem przy sobie dowody na to, że wykupiłem wcześniej dwa bilety na postój i zaświadczenie od lekarza, że u niego byłem - mówi czytelnik.

Ponieważ pracownicy nie chcieli mu darować mandatu, udał się do biura firmy, która prowadzi strefę płatnego parkowania. Tam złożył zażalenie.

- Złożyłem niezbędne podanie, ale do dzisiaj nie mam żadnej odpowiedzi. Nie rozumiem takiego postępowania - stwierdza czytelnik.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Zarządem Infrastruktury Miejskiej, który jest zarządcą strefy płatnego parkowania.

- W niektórych przypadkach operator sam może zadecydować o anulowaniu mandatu, jednak najczęściej to my rozpatrujemy takie wnioski. Tak też jest i w tym przypadku. Z pewnością przyjrzymy się tej sprawie i dokładnie ją zbadamy. Ten pan otrzyma od nas odpowiedź w ciągu dwóch tygodni. Do każdej sprawy trzeba podejść indywidualnie i dokładnie ją przeanalizować. Jednak, gdy do takich losowych przypadków dochodzi po raz pierwszy, jest duża szansa na to, aby mandat był anulowany - mówi Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza