Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci szukają mieszkań tanich i w dobrym miejscu

Celina Wojda [email protected]
- Przy szukaniu mieszkania warto zwrócić uwagę na to, czy ogrzewanie i ciepła woda pochodzą z sieci miejskiej, jak daleko jest na uczelnie, jaka to dzielnica i czy w pobliżu są jakieś sklepy - mówią Urszula Zaskórska i Aleksandra Siarkiewicz.
- Przy szukaniu mieszkania warto zwrócić uwagę na to, czy ogrzewanie i ciepła woda pochodzą z sieci miejskiej, jak daleko jest na uczelnie, jaka to dzielnica i czy w pobliżu są jakieś sklepy - mówią Urszula Zaskórska i Aleksandra Siarkiewicz. Sebastian Wołosz
Niebawem studenci wracają na uczelnie, oznacza to, że już teraz pilnie poszukują mieszkań. Na co zwracają największą uwagę? Na cenę i lokalizacje.

- W ubiegłym roku mieszałam na osiedlu Kaliny. Wynajmowałam tam kawalerkę i płaciłam 550 zł miesięcznie. Do tego dochodziła również sieciówka i opłaty za media. W sumie wynosiło mnie to około 700 zł. - mówi Iga Pawicka, studentka filologii polskiej. - Trochę drogo, dlatego już na początku lipca postanowiłam poszukać czegoś nowego pod wynajem i teraz mam już kłopot z głowy.

Wynajęcie mieszkania nie jest wcale takie tanie. Jednak mimo tego, studenci mają w czym wybierać, bo na rynku wolnych mieszkań jest wiele. I teraz to nie studenci biją się o mieszkanie, a właściciele lokalu o studenta.

- Od kilku lat wynajmuję swoje mieszkanie studentom. Cieszę się, że zadeklarowali wynajem na trzy lata, bo dla mnie jest to ważne, że mam zaufanych ludzi i nie muszę szukać kogoś, kto będzie mieszkał w moim mieszkaniu - mówi Marta Wójtowicz, która wynajmuje swoje dwupoziomowe mieszkanie.

Żacy najczęściej decydują się na wynajmowanie mieszkania w kilka osób, bo wtedy cena jest najbardziej korzystna. - Właściwie to ja wynajmuję jeden pokój, kolejny moja koleżanka ze studiów, a trzeci - jej kuzynka. Tak jest najlepiej. Nie jest aż tak drogo i mieszka się ze znajomymi, nie z właścicielem - dodaje Iga.

Średnio na szczecińskim rynku za wynajem dwupokojowego mieszkania należy zapłacić 1200 zł. Do tego doliczyć trzeba opłaty za media. Studenci najchętniej wynajmują takie mieszkania, w których opłaty wynoszą średnio 400-500 zł na osobę. - 400 zł jest taką optymalną kwotą. Co prawda można mieszkać w akademikach, ale ja jednak jestem zwolennikiem mieszkań. Albo całe mieszkanie w kilka osób, albo pokój gdzieś, np. w domku - opowiada Jakub Niciak, student budownictwa.

Największą popularnością cieszą się mieszkania w okolicach uczelni. Wtedy studenci nie muszą doliczać dodatkowych kosztów związanych z dojazdami na zajęcia.
Podczas podpisywania umowy powinniśmy zwrócić uwagę na to czy zawieramy ją z właścicielem lokalu. - Kiedyś mieszkanie pokazywał mi pan, który w nim wcześniej mieszkał i on chciał ze mną podpisać umowę - mówi Ula, studentka pedagogiki. Takie sytuacje nie mogą mieć miejsca, ponieważ jest to nielegalne. Oprócz tego możemy natknąć się na pseudoagentów, którzy żądają od nas dodatkowych opłat za pokazanie mieszkania do wynajęcia. Prawdziwy pośrednik nigdy nie zażąda wynagrodzenia za samo przekazanie adresów. Pobierze je dopiero po znalezieniu odpowiedniego mieszkania i podpisaniu umowy najmu. 

Każde wynajęcie mieszkania czy pokoju może łączyć się z wpłaceniem kaucji zabezpieczającej i spisaniem protokołu zdawczo-odbiorczego. Po co? Właściciel zabezpiecza w ten sposób i siebie i samego najemcę.

- Uważam, że kaucja to dobre rozwiązanie, jeśli coś się stanie, to wtedy właściciel może pobrać fundusze na remont z tej puli. A jak wszystko będzie ok, to dostaniemy te pieniądze z powrotem - mówi Ula.

Dla studentów to już ostatnia chwila na to by wynająć mieszkanie lub pokój. Podczas poszukiwań musimy pamiętać o tym, by dobrze sprawdzić za co będziemy płacić, bo często w ogłoszeniach wystawiane są mieszkania, które nadają się najpierw do kapitalnego remontu a nie pod wynajem, a właściciele żądają za nie sumy jak za apartament.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza