Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Styczeń bez dotacji, bo nie ma budżetu

Rafał Wolny [email protected]
Styczeń bez dotacji, bo nie ma budżetuStyczeń bez dotacji, bo nie ma budżetu
Styczeń bez dotacji, bo nie ma budżetuStyczeń bez dotacji, bo nie ma budżetu archiwum
Organizacje pozarządowe, np. TPD, ograniczą swoją działalność.Do 7 stycznia 2015 r. miasto ma ogłosić konkursy na realizację zadań pożytku publicznego przez organizacje pozarządowe. Umowy zostaną podpisane najwcześniej pod koniec stycznia i dopiero wówczas popłyną pieniądze do organizacji.

Kłopot w tym, że większość potrzebuje pieniędzy od początku roku. Chociażby Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, które w ostatnich latach było największym beneficjentem miejkich dotacji w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi (w 2013 i 2014 r. otrzymało po 363 tys. zł). - Te pieniądze stanowią podstawę naszej działalności, więc ich brak przez pierwszy miesiąc nastręczy trochę problemów - przyznaje Zezon Jurek, prezes TPD.

Nie będzie jednak konieczne zamknięcie świetlic w styczniu. - Ograniczymy nieco pomoc, ale nie wstrzymamy działalności - zapewnia prezes, mając na myśli mniejszą liczbę wyjść i częściowe ograniczenie dożywiania: - Przez ten miesiąc będziemy podopiecznych otaczać opieką głównie na miejscu, w świetlicach.
Choć TPD przyzwyczaiło się do takiej sytuacji i przez lata wypracowało mechanizmy działania, prezes ma nadzieję, że realia jednak się zmienią. - Zdaję sobie sprawę, że to kwestia budżetu i ogólnych przepisów, ale łatwiej byłoby nam funkcjonować, gdyby konkurs był ogłaszany wcześniej albo dotacja przyznawana choćby na trzy lata - wskazuje.

Zdaniem urzędników to niemożliwe. - Budżet zostanie uchwalony 29 stycznia, więc nie można podpisać umów wcześniej - tłumaczy Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego magistratu.
Także w związku z koniecznością corocznego uchwalania budżetu, miasto nie może zaciągać zobowiązań w dłuższej perspektywie. - Gminy, nawet ogłaszając wieloletnie konkursy (do 3 lat - red.) zastrzegają, że wysokość dofinansowania w kolejnych latach trwania umowy będzie określana każdorazowo po przyjęciu budżetu - uświadamia Robert Grabowski, wskazując, że w ten sposób w Koszalinie realizowane są takie zadania, jak prowadzenie  schroniska dla osób bezdomnych czy schroniska dla zwierząt.

Zauważa też, że stosowanie umów trzyletnich zamyka gminie drogę do współpracy z innymi stowarzyszeniami i organizacjami, które mogą pojawić się w danym obszarze i lepiej realizować zlecone zadania. Zdaniem rzecznika obecne rozwiązanie nie powinno być większym problemem dla organizacji pozarządowych, gdyż muszą one dysponować także własnymi pieniędzmi. - Składając ofertę powinny wykazać, że mają wkład na realizację zadania  na przykład przez miesiąc  - wskazuje Robert Grabowski.

W przypadku organizacji ubiegajacych się o dotacje w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi, udział własny w ostatnich latach liczył co najmniej 10 proc. wartości dotacji.  
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza