W czwartek w Słupsku w starej kamienicy przy ulicy Długosza zapaliły się sadze w kominie. Strażacy, by ratować dom musieli wycinać podłogę wokół komina. Sytuacja była bardzo groźna.
Do pożaru doszło około godziny 21. Strażacy otrzymali informację, że palą się sadze w kominie. I rzeczywiście tak było. Jednak na miejscu okazało się, że belka stropowa mieszkania, gdzie wybuchł pożar, jest wprowadzona do środka komina.
- Musieliśmy wycinać podłogę, by uniknąć większego pożaru - powiedział nam dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
25 grudnia wieczorem zapaliło się także poddasze domu przy ulicy Mickiewicza w Miastku. Dzięki szybkiej akcji strażaków udało się ugasić ogień w zarodku. Nadpalił się tylko lekko strop.
W Wigilię nie wszyscy zdążyli włożyć pod choinkę prezenty dla bliskich. Niektórzy wieczór wigilijny zamiast świętować na pasterce - odsypiali na izbie wytrzeźwień.
Słupscy policjanci kilkakrotnie wyjeżdżali, by pohamować emocje tych, którzy podczas kolacji wigilijnej wypili trochę więcej, niż powinni.
- Łącznie na izbę wytrzeźwień zawieźliśmy 12 osób - mówi dyżurny policji w Słupsku. Wyjątkowo spokojnie przebiegły święta na słupskich drogach. W Wigilię odnotowano sześć kolizji, w pierwszy dzień świąt - siedem, a w drugi - jedną.
Tego dnia zatrzymano też jednego nietrzeźwego kierującego. Tłumy słupszczan pojawiły w święta w Ustce. Wprawdzie pogoda nie zachęcała do spacerów,jednak wielu ludzi nie przestraszyło się przenikliwego zimna i korzystało z uroków zimowych spacerów nad morzem.
Ci, którzy zostali w domu, zapewne spędzili święta przy stole i przed telewizorem. Pogotowie ratunkowe nie odnotowało jednak konieczności wyjazdu do osób cierpiących na świąteczne przejedzenie.
W drugi dzień świąt słupszczanie tłumnie ruszyli do miejscowych pubów.
Hitem była impreza w "Kellerze", gdzie tłumy przybyły posłuchać dźwięków rodem z Jamajki granych przez didżejów pochodzących ze Słupska, którzy kilka lat temu wyjechali z naszego miasta i mieszkają teraz w różnych częściach Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?