Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Bez maszyn Centrala Nasienna nie przetrwa

Piotr Jasina [email protected] 091 481 33 34 Fot. scn
Pola są obsiane, trzeba je uprawiać, nawozić itd. Bez maszyn spółka nic nie zrobi.
Pola są obsiane, trzeba je uprawiać, nawozić itd. Bez maszyn spółka nic nie zrobi.
Nadzorca sądowy złożył wniosek o likwidację przez upadłość Szczecińskiej Centrali Nasiennej. Co więcej, w najbliższy piątek komornik chce licytować maszyny spółki.

 

- Nasza firma bez maszyn nie istnieje - przyznaje Miłosz Kaczanowski, prezes SCN w Szczecinie. - Mamy obsiane 2,1 tys. hektarów, jeśli dodamy do tego koszty uprawy, nawozy, to będzie 2 mln zł w ziemi.

Co w tej sytuacji może zrobić spółka. Raczej podpisać wniosek nadzorcy, bo w ten sposób może wstrzymać licytację komornika. A upadłość będzie już prowadził syndyk. Prezes spółki przekonywał, o czym pisaliśmy, że bank nie chce porozumienia z SCN mimo korzystnych propozycji.

 

BRE Bank uważa inaczej.

- Zadłużenie SCN wobec banku to blisko 23,5 mln, wierzytelności innych wierzycieli stanowią kwotę co najmniej 1,5 mln, więc wierzytelności firmy ogółem wynoszą 25 mln zł - informuje Piotr Rutkowski z Departamentu Komunikacji i Strategii Marketingowej BRE Bank SA. - SCN złożyła do sądu wniosek o upadłość układową mając pełną świadomość, że wierzytelności Banku są, zabezpieczone w przeważającej większości rzeczowo na majątku upadłego, do układu nie wchodzą, a zatem realizacja układu bez porozumienia z Bankiem jest i była od początku, po prostu niemożliwa. Chociaż sąd ogłosił upadłość SCN z możliwością zawarcia układu w czerwcu, bank otrzymał propozycję zawarcia ugody dopiero we wrześniu i zaakceptował ją, dodając ze swojej strony również kilka warunków. SCN odrzucił propozycję Banku w całości.

Rutkowski przyznaje, że warunkiem porozumienia było wycofanie przez spółkę złożonego przeciwko Bankowi pozwu.

- Akurat ten warunek został przez zarząd spółki zaakceptowany - zapewnia. - Wycofanie pozwu wymaga jednak jako czynność przekraczająca zwykły zarząd zgody nadzorcy sądowego i to właśnie nadzorca sądowy warunku tego nie zaakceptował. W ocenie banku, działania zarządu SCN mające na celu ratowanie firmy, miały charakter działań nieprzemyślanych. Spółka, posiadając jednego dużego wierzyciela, którego wierzytelności przekraczały 90 proc. jej wszystkich długów, straciła blisko pół roku, tocząc w tym czasie spory sądowe z Bankiem, zamiast w pierwszej kolejności dojść z nim do porozumienia.

Wersja prezesa SCN

Miłosz Kaczanowski zapewnia, iż 25 czerwca br. BRE Bank zgłosił wierzytelność 22 769 122,21 zł.

- Kwota jest obecnie weryfikowana przez nadzorcę sądowego - dodaje prezes. - O innych nic mi nie wiadomo. Informacja o 1,5 mln zł innych wierzytelności jest nieprawdziwa. Mieliśmy pełną świadomość zabezpieczenia wierzytelności na naszym majątku, dlatego od 15 marca br., a więc już po tygodniu od powołania nowego zarządu, dążyliśmy do porozumienia spotykając się, wysyłając maile, propozycje ugody pozasądowej itd.

 

Propozycje były wcześniej

Prezes dementuje też, iż propozycje ugody złożono dopiero we wrześniu.

- Pierwsze - już w marcu, w kwietniu BRE Bank otrzymał propozycje ugodowe, które w 95 proc. nie zmieniły się do dziś - zapewnia Kaczanowski. - Chcieliśmy się dogadać. Te pół roku to walka o zachowanie wartości majątku, przecież w interesie wierzycieli a przede wszystkim banku. Rozumiem że nieprzemyślaną decyzją bank określa pozew dot. CIRS. Ale to bank miał pełną świadomość ryzyka zawierając transakcję z podmiotem, którego kondycje finansową znał doskonale. Powinien też wiedzieć, że transakcja z mocy prawa była nie ważna.

Zdaniem prezesa, to bank działał nieprzemyślanie. Prowadząc bowiem egzekucję komorniczą od czerwca 2009 mógł doprowadzić do ogromnego uszczuplenia majątku spółki. Firma sparaliżowana działalnością komornika miała ogromne trudności z pielęgnacją płodów rosnących na polach a później ich zbiorem.

- Wartość zbiorów to ok. 8 mln zł - dodaje prezes. - Istniało bardzo duże ryzyko poważnych strat z uwagi na brak funduszy na bieżące opryski itd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza