Krzysztof Piotrowski, prezes stoczniowego holdingu w upadłości poinformował zgromadzonych przed biurowcem przy ramie głównej stoczni, iż sąd właśnie po raz kolejny odrzucił pomysł postępowania układowego z wierzycielami upadłej grupy.
Małe poparcie
Na wiecu zebrało się około 100 osób. Piotrowskiemu towarzyszył senator Krzysztof Zaremba. On także uważa, że jest możliwe odbudowanie stoczniowego holdingu, ale nie ma woli politycznej. Zaapelował do wiecujących, by w zbliżających się wyborach parlamentarnych nie popierać Platformy i głosować za ludźmi, którzy chcą stoczni w naszym mieście.
Piotrowski przekonywał, że już na początku, po ewentualnej reaktywacji stoczniowej grupy byłby w stanie zatrudnić blisko 2000 osób. Mówił o budowie statków ale także i różnych konstrukcji stalowych.
Zamiary funduszu Silesia tajemnicze
- Nie wiemy, jakie są zamiary właściciela stoczniowego majątku - powiedział w rozmowie z "Głosem" Krzysztof Fidura, szef Solidarności zlikwidowanej Stoczni Szczecińskiej Nowa. - Są przykłady na to, że Towarzystwo Finansowe Silesia blokuje rozwój tych terenów. Dziwnie traktuje się inwestorów zainteresowanych tymi terenami. Polityka dzierżaw 5-letnich też nie jest dla nas czytelna.
Przewodniczący nawiązał do propozycji amerykańskiego Funduszu Inwestycyjnego Capital Park. Zarejestrował w Polsce spółkę, która miałaby kupić majątek SSN.
Pisaliśmy o tym wcześniej. Wojciech Bańkowski, prezes TF Silesia informację o ofercie zdementował.
Dementi
- Otrzymałem jedynie list, w którym wspomniany fundusz wyraził intencję, że jest zainteresowany nabyciem majątku po Stoczni Szczecińskiej Nowa - tłumaczył. - Jeśli otrzymam ofertę od funduszu, przeanalizujemy ją i odpowiemy.
Piotr Jasina
Ale
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?