Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecinek> Nie ma wody w kranach w mieszkaniach i firmach

Rajmund Wełnic [email protected] Tel. 094 374 88 18 Fot. Autor
Ujęcie wody w Bugnie produkuje wodę na bieżąco. Dzięki modernizacji będzie mogło tworzyć zapasy na wypadek awarii.
Ujęcie wody w Bugnie produkuje wodę na bieżąco. Dzięki modernizacji będzie mogło tworzyć zapasy na wypadek awarii.
Dzisiejszą nocna przerwa w dostawach wody dla całego Szczecinka była dopiero pierwszą z serii.

Tej jesieni musimy się przygotować na znacznie częstsze zakręcenie kurka przez "wodociągi".

W nocy z wtorku na środę w godzinach od 22.30 do 5.30 krany w szczecineckich mieszkaniach i firmach były suche jak pieprz. Wszystko przez rozpoczęcie prac modernizacyjnych w ujęciu wody w Bugnie zaopatrującym cały Szczecinek. Mimo późnej pory na pewno przerwa w dostawach wody mogła utrudnić życie wielu mieszkańcom miasta.

Niestety to dopiero początek. Dostawy będą wstrzymywane na noc tej jesieni co kilka dni.

- Prowadzimy zakrojone na szeroką skalę prace, które zmienią technologię stosowaną w ujęciu - mówi Andrzej Wdowiak, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

Po zakończeniu prac ujęcie i stacja uzdatniania wody w Bugnie będą miały do dyspozycji zapas 2 tys. metrów sześciennych wody na wypadek awarii.

- W tej chwili nie mamy ani metra, produkujemy na bieżąco - mówi szef "wodociągów".

Na dobę z Bugna płynie do odbiorów około 6 tys. metrów, rezerwa pozwoli więc "przetrwać" kilkanaście godzin przy wyłączonych studniach.

Póki co trzeba uzbroić się w cierpliwość. PWiK nie planuje podstawiania beczkowozów w różnych częściach Szczecinka. Warto więc pomyśleć o zrobienie zapasów. Cześć firmy (Kronspan, Telzas, Zakłady Przemysłu Tłuszczowego, szpital) ma swoje własne źródła.

- Dużych odbiorców informowaliśmy pisemnie o tej przerwie, podobnie będzie z kolejnymi przerwami, a mieszkańców w ogłoszeniach - zapewnia Andrzej Wdowiak.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza