Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin/Gdynia. Trzeba ratować całe stocznie

Piotr Jasina [email protected] 091 481 33 34 Fot. Marcin Bielecki
Stocznie należy ratować wprowadzić do stref ekonomicznych w całości - twierdzi poseł Longin Komołowski.
Stocznie należy ratować wprowadzić do stref ekonomicznych w całości - twierdzi poseł Longin Komołowski.
Dzisiaj w kancelarii szefa Rady Ministrów kolejne spotkanie dotyczące przyszłości naszych stoczni. Sposobem ich ocalenia mogą się okazać specjalne strefy ekonomiczne i wsparcie rządu.

 

 

 

W kancelarii szefa Rady Ministrów na spotkaniu dotyczącym przyszłości stoczni w Gdyni i Szczecinie.

premiera będzie reprezentował jego główny doradca, minister Michał Boni. Będą też obecni przedstawiciele Agencji Rozwoju Przemysłu oraz Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, zajmującej się m.in. specjalnymi strefami ekonomicznymi.

Ze Szczecina do stolicy pojechali prezydent Szczecina oraz marszałek zachodniopomorski.

 

Szczecin i Gdynia

- Tym razem prócz przedstawicieli Szczecina będą też samorządowcy z Gdyni - dodaje Longin Komołowski, poseł z Pomorza Zachodniego. - Zapowiedzieli się także prezydent Gdyni, marszałek pomorski i przedstawiciele obu stoczni. Cele mamy podobne i pomysły na ratowanie branży okrętowej także. Gdynia myśli o ratowaniu stoczni jak my w oparciu o specjalną strefę ekonomiczną. W obu przypadkach niezbędne jest zaangażowanie rządu, programy pomocy i oczywiście fundusze. Podobne programy rząd uruchomił już w przypadku PKP i przemysłu zbrojeniowego.

Stocznie ratować trzeba w całości

Zdaniem posła, tworzenie stref dla części terenów stoczniowych nie ma sensu.

- Strefy powinny objąć całe stocznie - podkreśla. - Musimy zdawać sobie sprawę, że chodzi o dwie z trzech polskich stoczni. Jeśli one padną, oznacza to koniec dla całego przemysłu okrętowego, i dziesiątek firm kooperujących. Cegielski przecież produkował dla wszystkich trzech zakładów. Sama stocznia gdańska ma za mały potencjał, by ten zakład się utrzymał. Podobnie jest z wieloma firmami. Walczymy o sektor, nie zaś tylko o dwa zakłady.

Piotr Krzystek pojechał do Warszawy z konkretnym przesłaniem. Miasto oczekuje od rządu utworzenia specjalnej strefy ekonomicznej, pomocy w tworzeniu infrastruktury niezbędnej do rozwoju gospodarczego Szczecina, osłon socjalnych dla najbardziej potrzebujących stoczniowców, którzy nie mogą znaleźć zatrudnienia oraz aktywnego działania na rzecz tworzenia nowych miejsc pracy.

Są fundusze...

Nasi rozmówcy zapewniają, że są fundusze. problem w tym, by uwolnić się od Komisji Europejskiej, by nie zarzuciła rządowi pomocy publicznej. Czy można obejść Komisję?

Nieformalnie mówi się, iż jedynym rozwiązaniem jest upadłość zakładów z układem z wierzycielami. Zabezpieczyliby swoje wierzytelności na majątku wprowadzonym do specjalnych stref ekonomicznych.

Licytacja
Licytacja majatku Stoczni Szczecińskiej Nowa odbędzie się 27 listopada. Dzień wcześniej sprzedana ma być stocznia w Gdyni. Dopiero po przetargach mogą być realizowane koncpecje wykorzystania majątku, którego nie uda się zlicytować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza