Prezes spółki Wodociągi Słupsk nie ukrywa, że jest zainteresowany takim pomysłem.
Wskutek rosnącego nawożenia chemicznego w Morzu Bałtyckim rozwijają się glony, które stają się coraz większym problemem, nie tylko dla turystów. Dla wielu państw nadbałtyckich walka z glonami stała się priorytetem. Z jednej strony ponawia się próby ograniczenia diogenów, które uwalniają się po rozkładzie nawozów. Z drugiej strony rodzą się nowe pomysły zagospodarowania glonów. Tym problemem zajmuje się m.in. zespół naukowców związany z Instytutem Oceanografii PAN w Sopocie, na czele z prof. Grażyną Kowalewską . Z tym zespołem związany jest także Krzysztof Kido, słupski radny.
- Ten zespół ma sprawdzić doświadczalnie możliwości wykorzystania glonów morskich w procesie fermentacji w celu produkcji biogazu. Jednocześnie w grę wchodziłaby możliwość wykorzystania odpadów z tego procesu do ich kompostowania i tworzenia naturalnego nawozu - tłumaczy Kido.
Udziałem w tym przedsięwzięciu zainteresowani są Szwedzi. Niedawno ich delegacja w związku z tym zwiedzała oczyszczalnię ścieków w Słupsku, gdzie mogłaby powstać prototypowa biogazownia.
- Wizyta była dla nas ciekawa. Jesteśmy zainteresowani udziałem w tych badaniach, bo mamy dobrze wyposażone laboratorium. Na razie jednak jest zbyt wcześnie, aby można mówić o konkretach - uspokaja Andrzej Wójtowicz, prezes spółki Wodociągi Słupsk.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?