Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Targi pracy są potrzebne. Kolejne za dwa tygodnie

Sylwia Lis [email protected]
Na łebskich targach zaprezentowano ponad sto ofert pracy, przede wszystkim na sezon letni.
Na łebskich targach zaprezentowano ponad sto ofert pracy, przede wszystkim na sezon letni. Sylwia Lis
Sto ofert pracy, głównie sezonowej, zaprezentowano podczas drugich targów pracy w Łebie. Zainteresowanie nimi było ogromne.

W szkole podstawowej w Łebie już po raz drugi zorganizowano Łebskie Targi Pracy. Pierwsze odbyły się wiosną ubiegłego roku.

Podczas spotkania swoje oferty zaprezentowały firmy i instytucje wspierające prowadzenie działalności gospodarczej. Były punkty informacyjne Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku, urzędu skarbowego oraz Inspektoratu ZUS. Można się było w nich dowiedzieć między innymi, jakie warunki trzeba spełnić, by otworzyć własną firmę. Lokalne stowarzyszenia zachęcały do zostania wolontariuszem, a Ochotniczy Hufiec Pracy oferował zatrudnienie dla ludzi młodych. - Chcieliśmy zachęcić do podjęcia zatrudnienia prze-de wszystkim osoby pozostające długo bez stałej pracy - mówi Wanda Konieczna, szefowa Powiatowego Urzędu Pracy w Lęborku.

W targach uczestniczyło kilkanaście firm nie tylko z Łeby. Dla bezrobotnych przygotowano ponad sto ofert zatrudnienia. Termin targów nie został wybrany przypadkowo. Chodziło o to, by jeszcze przed majowym weekendem dać pracodawcom szansę na znalezienie potrzebnych pracowników, a bezrobotnym - na znalezienie chociaż krótkotrwałego zajęcia.

- Najwięcej ofert dotyczyło pracy typowo sezonowej, na wakacje - mówi Wioletta Morowiak z łebskiego urzędu miejskiego. - Sporo ofert dotyczyło pracy w branży hotelarskiej i gastronomicznej. Na targach pojawili się najwięksi łebscy przedsiębiorcy. Sporo ofert przedstawił też pośrednik z Gdyni, który pomaga w znalezieniu zatrudnienia nie tylko w Polsce, ale i za granicą.
Na targi przyszły w poszukiwaniu ofert głównie osoby długotrwale bezrobotne, w większości dorosłe, mało było młodzieży.

Jak twierdzą organizatorzy targów, niestety, nie było ofert, które zapewniałyby pracę na dłuższy czas. Dlatego też część osób odeszła zawiedziona. - Liczyłem na stałą pracę - powiedział nam 26-letni Mateusz z Lęborka. - Takiej oferty tutaj jednak nie znalazłem. Poza tym zarobki, jakie oferowane są w sezonie letnim w gastronomii, są bardzo mizerne. Poważnie zastanawiam się nad wyjazdem za granicę.

Spotkaliśmy też osoby zadowolone. - Na kilka miesięcy znalazłam pracę w kuchni - powiedziała 21-
-letnia Małgorzata. - Zaczynam już na początku maja. Nie mam rodziny, więc nie nastawiam się na duży zarobek. Chciałabym, by mi wystarczyło na moje wydatki.

Na razie trudno powiedzieć, ile osób znalazło pracę podczas targów. - Za jakiś czas zwrócimy się do firm biorących udział w targach o przekazanie nam takich informacji - mówi Wioletta Morowiak. - Wówczas będzie można jednoznacznie stwierdzić, jaki jest praktyczny efekt organizowania tego typu spotkań.

Kolejna szansa dla bezrobotnych mieszkańców powiatu na znalezienie pracy pojawi się jeszcze w kwietniu. 22 tego miesiąca w Zespole Szkół Mechaniczno-Informatycznych w Lęborku odbędą się targi pracy i edukacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza