Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Targowisko w Koszalinie. Gorączka przedświątecznych zakupów

Wanda Konarska [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Autorka
Na targowisku świąteczny handel kwitnie.
Na targowisku świąteczny handel kwitnie.
Ogromny ruch panował wczoraj na koszalińskim targowisku, a niemal przy wszystkich punktach handlowych stały kolejki.

Najbardziej oblężone były kioski z rybami, choć nie było w nich żywych karpi. Wybór świeżych ryb był jednak duży.

Piotr Siewierski z Golden Mare oferował m.in. patroszonego karpia po 19 zł, tuszki z tej ryby po 23,50 zł, Alina Serowik miała filety z karpia po 26 zł, Bogusława Jacewicz wyceniła karpia na 15-16 zł, a Jolanta Rzanna oferowała nawet filety bez ości po 33 zł, dzwonka po 26 zł, płaty po 28 zł, tuszki po 25 zł i patroszone karpie po 22 złote.

Rolnicy, handlujący wieprzowiną z własnej hodowli, wczesnym rankiem pozbyli się towaru i w gablotach leżały już tylko resztki mięsa. Natomiast w kioskach z wędliną nawet po godz. 9 można było jeszcze dostać lepsze wędliny.

W punkcie Stanisława Przybysza klienci kupowali szynkę po 28 zł i polędwicę o 3 złote droższą. Gospodynie handlujące na stole z nabiałem przywiozły wczoraj jajka po 80-90 gr! I to tylko na zamówienie, bo kury się teraz słabo niosą i jajek jest mało.

Na klientów czekał ser po 8-10 zł, śmietana po 12 zł, mleko po 2,50 zł za litr i bity drób. Albina Boszko miała 3-kilowe kurczaki po 40 zł oraz 8-kilowego indyka za 120 zł. Kaczki po 50 zł rozeszły się bardzo szybko.

Sąsiadki oferowały niewielkie kurczaki po 25 zł, kury po 45 zł i 15-kilowego indyka za 200 zł. Kto nie kupił wiejskich jajek, stał w kolejce po jaja z fermy w cenie od 30 do 46 groszy.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza