Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teren przy ekranach to psi wychodek

Redakcja
Strażnicy miejscy zapowiadają, że regularnie będą się pojawiać na ul. Koszalińskiej. Osoby, które nie sprzątają po swoich psach i wyprowadzają je bez smyczy, będą karane mandatami.

- Okoliczni mieszkańcy wyprowadzają psy przy ekranach. Żaden z nich nie sprząta nieczystości - mówi nasz czytelnik. Pan Włodzimierz mieszka w bloku przy ul. Koszalińskiej. Okna jego mieszkania wychodzą m.in. na postawione kilka tygodni temu ekrany dźwiękochłonne.

- Odkąd one stoją, trawniki przy nich mieszkańcy okolicy traktują jak toaletę dla psów - mówi pan Włodzimierz. - Wcześniej byli bardziej na widoku, mógł ich zobaczyć przejeżdżający radiowóz policji i straży miejskiej. Teraz są osłonięci, więc nawet nie udają, że nie mają zamiaru schylić się i posprzątać nieczystości po swoich psach. Nasz czytelnik już kilka razy zwracał uwagę mieszkańcom, którzy wyszli tam na spacer z psami.

- Pytałem ich, czy mają przy sobie worki na odchody. Niektórzy nawet przyznawali, że zabierają je ze sobą. Ale gdy tylko pies zaczyna robić kupę, oni się odwracają, a potem szybko odchodzą. Zdają się nie zauważać, że jest tam jakiś problem - mówi pan Włodzimierz. - Z psami bardzo często wychodzą również dzieci, czasem nawet kilkuletnie. Trudno oczekiwać, że one posprzątają odchody swojego psa, skoro ich rodzice się do tego nie kwapią.

Zwraca również uwagę, że część psów jest tam wyprowadzana bez smyczy.- Właściciele zwierząt nie boją się, że ich psy wbiegną na jezdnię, bo są ekrany. Ale przecież takie biegające psy mogą kogoś zaatakować - mówi czytelnik. - W mieście są wybiegi dla zwierząt i tam one powinny być prowadzone.

W straży miejskiej dowiedzieliśmy się, że teren przy ul. Koszalińskiej będzie regularnie odwiedzany przez funkcjonariuszy.

- Każdy właściciel psa ma obowiązek po nim posprzątać. Jeśli więc któryś z mieszkańców zostanie przyłapany na gorącym uczynku, że nie sprząta po swoim zwierzaku, dostanie mandat przyznawany na zasadach ogólnych, czyli w wysokości od 20 do 500 złotych. Najczęściej kary wynoszą 100 złotych - mówi Iwona Jakiel, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Słupsku. - Sprawdzimy również, czy psy nie są tam wypuszczane bez smyczy. Za to wykroczenie również możemy wypisać mandat na zasadach ogólnych, najczęściej jednak kończy się na karze w wysokości 100 złotych.

Dodaje, że jeśli sprawcą któregoś z tych wykroczeń jest osoba nieletnia, mandaty wypisywane są dorosłemu właścicielowi psa, który dał zwierzaka pod opiekę dziecku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza