Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa kampania przeciw fizycznemu karaniu dzieci.

Fot. Łukasz Capar
Szczęśliwe dzieci, szczęśliwi rodzice - wspólna zabawa przy fontannie w słupskim Parku Kultury i Wypoczynku.
Szczęśliwe dzieci, szczęśliwi rodzice - wspólna zabawa przy fontannie w słupskim Parku Kultury i Wypoczynku. Fot. Łukasz Capar
Kampania "Bite dzieci widzą świat inaczej" ma uświadomić Polakom, że fizyczne karanie dzieci jest złe. Zdania specjalistów w tej sprawie są jednak bardzo różne.

Głównym celem kampanii jest uświadomienie negatywnych konsekwencji bicia dzieci oraz promowanie metod wychowawczych alternatywnych do kar fizycznych. Adresatami działań prowadzonych w ramach "Dzieciństwa bez przemocy są rodzice oraz profesjonaliści, którzy mogą podejmować działania edukacyjne prowadzące do wyeliminowania kar fizycznych w rodzinie. Kampanię prowadzi Fundacja Dzieci Niczyje.

Zdania psychologów na temat karania cielesnego dzieci są podzielone.

- Można powiedzieć, że specjaliści stwierdzają, iż klaps nie jest czymś destrukcyjnym. Życie nas nie pieści do końca, oprócz rzeczy dobrych spotykają nas też złe. Ludzie chowani bezstresowo nie poradziliby sobie z niczym w życiu

- stwierdza psycholog Władysław Hałasiewicz ze Słupska. - Zaostrzanie prawa w tej kwestii jest zupełnie niepotrzebne. Mam wrażenie, że współcześnie wobec rodziców stawia się zbyt wysokie wymagania, których nie są w stanie tak naprawdę spełnić.

Jednak celem kampanii "Dzieciństwo bez przemocy jest właśnie nowelizacja polskiego prawa polegająca na wprowadzeniu zakazu stosowania wszelkich form kar fizycznych wobec dzieci. Organizatorzy, partnerzy, patroni i ambasadorzy kampanii sprzeciwiają się fizycznemu karaniu dzieci. Stanowisko to bazuje na wiedzy dotyczącej wpływu tego rodzaju kar na dzieci oraz poszanowaniu praw człowieka zapisanych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz Konwencji ONZ o Prawach Dziecka.

- Ja bym jednak odwoływał się w tej kwestii do rozsądku rodziców. Oczywiście nie na tym rzecz polega, by rodzic katował swoje dziecko. Jednak można powiedzieć, że istnieje jakaś granica rozsądnego klapsa. To jest jakiś element wychowawczy - mówi z kolei Wojciech Gajewski, dyrektor V Liceum Ogólnokształcącego im.

Zbigniewa Herberta w Słupsku. - Moim zdaniem ta kampania ma raczej zwrócić uwagę na problem tych dzieci, które rzeczywiście przeżywają koszmar dzieciństwa związanego z ostrym biciem ich przez rodziców. Takim sytuacjom oczywiście trzeba zapobiegać.

KARY W LICZBACH

61 procent Polaków dopuszcza stosowanie kar fizycznych wobec dzieci.

69 procent rodziców wymienia klapsy jako karę wobec dzieci, którą stosują najczęściej.

50 procent Polaków popiera wprowadzenie prawnego zakazu stosowania wszelkich kar fizycznych wobec dzieci.

90 procent zwolenników zakazu uważa, że powinien on dotyczyć bicia ręką lub przedmiotami. 34 procent dorosłych popiera zakaz klapsów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza