Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie: Nauczyciele w Słupsku są nudni, bez autorytetu i za surowi

Monika Zacharzewska
W ratuszu podsumowano wyniki ankiety przeprowadzonej w słupskich szkołach przez MRM we współpracy z IV LO.
W ratuszu podsumowano wyniki ankiety przeprowadzonej w słupskich szkołach przez MRM we współpracy z IV LO. K. Nagórek
Uczniowie słupskich szkół twierdzą, że ich nauczyciele pochopnie oceniają klasówki, a na lekcjach przedyktowują podręczniki i są zbyt surowi. Takie są wyniki najnowszej ankiety.

Wybierz Belfra Roku

Wybierz Belfra Roku

Trwa nasz plebiscyt na Belfra Roku 2012. Nazwiska 46 kandydatów ze Słupska i okolic oraz zasady głosowania znajdziesz w zakładce Belfer Roku na www.gp24.pl

100 słupskich gimnazjalistów i uczniów szkół ponadgimnazjalnych dwa tygodnie temu wzięło udział w ankiecie przygotowanej przez Młodzieżową Radę Miasta i LO nr 4 w Słupsku. Jej wyniki są niepokojące.

Wynika z nich, że nauczyciele rzadko kiedy są autorytetami dla swoich uczniów. Młodzi słupszczanie zarzucili im, że często są nieprzygotowani do zajęć, bywa, że wcale nie przychodzą na lekcje, oceniają, kierując się sympatią do ucznia, uczą rzeczy nieprzydatnych w życiu, a każdy nauczyciel uważa, że jego przedmiot jest najważniejszy.

- Są nauczyciele, którym trudno budować autorytet. Na przykład na siłę chcą być młodzieżowi i przez to bywają śmieszni, prowadzą lekcje na zbyt dużym luzie i dają sobie wejść na głowę - mówi Karolina Cieplińska, uczennica mechanika i członkini MRM. - Inni natomiast bywają zbyt rygorystyczni i nudni.

Natomiast Alicja Szymkowicz z budowlanki uważa, że bywają nauczyciele nieszanujący uczniów, którzy przez to sami nie są szanowani.

- W ankietach uczniowie pisali, że nie szanują nauczycieli, bo ci odbierają na lekcji prywatne telefony, piją kawę, a nawet malują paznokcie. Myślę jednak, że z tego powodu, że ankieta była anonimowa, wiele osób naciągało trochę fakty - twierdzi Dariusz Kopczyński z rolniczaka, wiceprzewodniczący MRM.

Analizującą ankiety Annę Bieńczak, anglistkę z IV LO w Słupsku, jej wyniki nie zszokowały.

- Wiedziałam, czego się spodziewać, bo wcześniej robiłam podobną ankietę w swojej szkole. I swoim uczniom tłumaczę, że nauczyciel jest zwykłym człowiekiem, na pewno nie ich wrogiem, a jeśli mają do jego pracy jakieś zastrzeżenia, mogą to zgłosić pedagogowi lub samorządowi uczniowskiemu - mówi nauczycielka.

- Mam nadzieję, że ta ankieta otworzy oczy tym, którzy nie chcieli dostrzegać, jak wygląda dziś sytuacja w szkole i że istnieje problem, którym trzeba się zająć - mówi Bieńczak.

Ankieta pokazuje jednak, że i sami uczniowie nie są bez winy. Tylko co czwarty z nich zawsze odrabia zadane prace domowe, 31 procent ankietowanych uczniów zdarza się nie przygotowywać na zapowiedziane klasówki. Tylko co piąty czyta lektury, a 38 procent przyznało się, że zdarza im się nie słuchać nauczyciela na lekcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza