Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Pomorski w Słupsku bez 20 mln zł na modernizację akademików. Poseł Müller domaga się wypłaty środków. Ministerstwo odpowiada

Wojciech Lesner
Wojciech Lesner
Konferencja prasowa posła Piotra Müllera.
Konferencja prasowa posła Piotra Müllera. Łukasz Capar
Na konferencji prasowej zwołanej w Słupsku, poseł PiS Piotr Müller wrócił do sprawy zatrzymanego przez rząd dofinansowania dla Uniwersytetu Pomorskiego. Chodzi o 20 mln złotych na remont akademików. Do sprawy odniosło się Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Słupski uniwersytet w listopadzie i grudniu 2023 r. otrzymał 60 mln zł na kolejne inwestycje. Decyzja w tej sprawie została podjęta jeszcze, gdy premierem był Mateusz Morawiecki. Jednak część środków, tj. 20 mln zł z przeznaczeniem na poprawę i modernizację domów studenckich, została zablokowana już przez obecny rząd. Sprawa dotyczy nie tylko Uniwersytetu Pomorskiego, ale także kilkunastu innych uczelni w kraju.

Podczas środowego (17 stycznia) posiedzenia Sejmu poseł Piotr Müller oficjalnie zapytał przedstawicieli rządu o wspomniane 20 mln zł. Odpowiedział mu Marek Gzik, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.

- W ostatnich latach pieniądze trafiały do uczelni, które były politycznie powiązane z poprzednią władzą. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zdecydowało o wstrzymaniu tego typu inwestowania w uczelnie, które były wybierane z klucza partyjnego, a nie merytorycznego - powiedział wiceminister.

Z tym stwierdzeniem nie zgodził się Piotr Müller, który przypomniał, że na liście placówek, które otrzymały wsparcie znalazły się takie uczelnie, jak Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Jagielloński, Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, czy Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie. Poseł ze Słupska wrócił do sprawy na piątkowej konferencji prasowej. Zapowiedział, że w przyszłym tygodniu zwróci się do Ministerstwa Finansów.

- Ta decyzja została podjęta albo bezpośrednio przez premiera Donalda Tuska, bo tylko premier ma możliwość przekazywania obligacji skarbu państwa, albo urzędnicy ministerstwa finansów nielegalnie nie wykonali decyzji, która została wcześniej podpisana – mówił Piotr Müller w Słupsku. - W tej sprawie zwróciłem się podczas ostatniego posiedzenia sejmu do wiceministra nauki, aby wyjaśnił tę sytuację. Niestety nie przedstawił kompleksowych informacji, więc w przyszłym tygodniu udam się wraz ze swoimi kolegami parlamentarzystami do Ministerstwa Finansów, aby sprawdzić, w jaki sposób podjęto taką decyzję. Zgodnie z przepisami prawa, obligacje skarbu państwa, których polecenie wydania zostało wydane przez premiera Mateusza Morawieckiego powinny być przekazane tym uczelniom do końca grudnia – zapowiedział.

Poseł odpowiedział też na zarzut, jakoby słupska uczelnia była faworyzowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości jeśli chodzi o liczbę i wysokość przyznawanych jej środków finansowych.

- Uważam, że tego typu ośrodki jak Uniwersytet Pomorski w Słupsku, czy Politechnika Koszalińska i inne ośrodki, które są ważne w średnich miastach powinny być wspierane. To jest ta znaczna różnica, którą jak mantra powtarzaliśmy na różnych konferencjach, dotycząca zasady zrównoważonego rozwoju. To jest inna filozofia rządzenia. My mieliśmy inną filozofię rządzenia, czyli realizowaliśmy zasadę zrównoważonego rozwoju. Polska powinna się rozwijać w miarę równomiernie, powinniśmy uzupełniać braki rozwoju w mniejszych gminach, miejscowościach – po to był rządowy fundusz Polski Ład. I jest druga filozofia rządzenia Donalda Tuska, która polega na tym, że tych szans nie wyrównujemy. Mam nadzieję, że pod presją polityczną ten rząd ponownie wyda decyzję o tym, aby środki finansowe trafiły do Uniwersytetu Pomorskiego, ale także innych uczelni w kraju - mówił Piotr Müller

Co na to Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego? Stanowisko w powyższej sprawie przysłała „Głosowi” rzeczniczka resortu, Natalia Żyto.

- Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego szanuje i docenia każdą uczelnię, kadrę naukową i deklaruje wsparcie dla studentów bez względu na poglądy. Nie chcemy stygmatyzować żadnego podmiotu naukowego. Tym bardziej ze zdumieniem przyjęliśmy fakt, że pan Piotr Müller, poseł PiS Ziemi Słupskiej wypowiada się na temat jednej uczelni i robi w tej sprawie konferencje prasową.
Pieniądze dla jednostek naukowych powinny być przyznawane według oceny potrzeb, potencjału naukowego, dla dobra nauki. Sposób wyboru uczelni, którym przyznawano środki, za rządów poprzedniego rządu był w wielu przypadkach uznaniowy i niezwiązany z jakimikolwiek merytorycznymi kryteriami. Uniwersytet, o którym mówi pan poseł Müller to jedna z mniejszych uczelni- dla nas równie ważna jak inne. Uniwersytet ten, oprócz subwencji, otrzymał w latach 2022-2023 w drodze polecenia Premiera Mateusza Morawieckiego lub na wniosek ministerstwa edukacji Przemysława Czarnka obligacje na łączną kwotę 90 mln zł tj. prawie dwukrotność kwoty rocznej subwencji dla tej uczelni. Dla porównania- Uniwersytet Jagielloński, jedna z dwóch największych polskich uczelni, o subwencji rocznej 950 mln zł, z tytułu obligacji dostał jedynie 12 mln zł. Do tego Uniwersytet, o którym mówi Pan Müller, także uznaniowo – na wniosek indywidualnego zwiększenia- dostał przez ostatnie lata 13 mln zł dodatkowo, podczas gdy niektóre uczelnie z tego tytułu nie dostały nic.

W przesłanej do nas informacji zawarto także wypowiedź wiceministra nauki, Marka Gzika:

- W świetle tych danych wypowiedzi pana Müller są wyjątkowo nieetyczne. Uczelnia, o której mówi dostała pieniądze ekstra- uznaniowo. Tu nie było żadnego zespołu czy oceny. To było ręczne starowanie pieniędzmi. Należy podkreślić, że poszkodowane są na tym inne uczelnie, które tak wysokiego finansowania nie dostały lub nie dostały ani grosza - mówi wiceminister nauki Marek Gzik. - Ministerstwo jest po to, by dbać o wszystkich, nie tylko o wybranych. Wyobrażam sobie dziesiątki uczelni, które nie dostały ani grosza, podczas gdy 200 proc. swojej subwencji otrzymuje jedna uczelnia promowana przez posła PiS - dodaje wiceminister.

- Nowe kierownictwo Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego deklaruje, że będzie działać uczciwie i transparentnie. To także pokazuje ostatnia decyzja ministra nauki Dariusza Wieczorka. Z kwoty 150 mln zł przeznaczonych przez rząd na remonty akademików, Uniwersytet, o którym mówi pan poseł PiS otrzymał 1 mln 581 tys. zł. Środki podzielone zostały pomiędzy uczelnie nadzorowane przez ministerstwo nauki algorytmem uwzględniającym liczbę miejsc w domach studenckich – przekazała Natalia Żyto.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza