Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędowi skarbowemu zapłaciliśmy mniej

Fot. Kamil Nagórek
Punkt przyjmowania zeznań podatkowych w Urzędzie Skarbowym w Słupsku.
Punkt przyjmowania zeznań podatkowych w Urzędzie Skarbowym w Słupsku. Fot. Kamil Nagórek
Średnio o 260 złotych mniej niż rok wcześniej zapłacił urzędowi skarbowemu w 2008 roku statystyczny mieszkaniec Słupska i powiatu słupskiego.

Z danych udostępnionych przez Izbę Skarbową w Gdańsku wynika, że około 190 tysięcy mieszkańców miasta i powiatu zapłaciło w ub.r. łącznie z tytułu podatków dochodowych od osób fizycznych i prawnych, VAT, karty podatkowej oraz od sprzedaży akcji i od gier 388,1 mln złotych. W przeliczeniu na głowę (z niemowlętami włącznie) oznacza to, że oddaliśmy państwu po 2.042 zł. To o 11 procent mniej niż w 2007 roku.

Jednak statystyka nie oddaje całej prawdy o sytuacji gospodarczej. Podatek dochodowy od osób fizycznych zmalał w porównaniu z 2007 rokiem nieznacznie (z 245 do 221 mln zł), a od osób prawnych nawet wzrósł z 11,8 do 14,7 mln zł. Znacznie, bo prawie aż o 25 proc., spadły natomiast wpływy z podatku VAT: ze 162,5 do 128,6 mln zł. Czy oznacza to, że aż o tyle spadły obroty słupskich firm? - Nie, bo przyczyną tego stanu rzeczy może być tylko spadek obrotów u jednego z naszych dużych podatników - wyjaśnia Krzysztof Zdunek, zastępca naczelnika w US w Słupsku. Dodał, że mniejsze wpływy z VAT mogły być spowodowane zwrotami podatku z tytułu ulg w budownictwie.

Problem w tym, że mniejsze wpływy podatkowe fiskus odnotował w całej Polsce. To spowodowało, że mniej pieniędzy otrzymały w grudniu 2008 roku instytucje finansowane z budżetu. Niedostatek funduszy na bieżące wydatki sygnalizują już sądy. Danuta Jastrzębska, rzecznik Sądu Okręgowego w Słupsku, poinformowała nas, że w okręgu sądowym obejmującym Człuchów, Chojnice, Bytów, Miastko, Lębork i Słupsk, zabrakło pod koniec 2008 roku około 3,8 mln złotych. - To pierwszy taki przypadek od 10 lat. Robimy wszystko, aby zapewnić prawidłowy tok postępowań i nie brakuje pieniędzy na dojazdy np. świadków - powiedziała nam sędzia.

- Na pieniądze dłużej czekają jednak biegli i adwokaci prowadzący sprawy z urzędu, a także pracownicy sądu, którym wydłuża się czas rozliczenia delegacji za wyjazdy służbowe. Z kolei w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku dowiedzieliśmy się, że fundusze przyznane całej pomorskiej policji wystarczą tylko do sierpnia. Wstrzymano część remontów w policyjnych budynkach.

Można pocieszać się, że przynajmniej w regionie słupskim brak podstaw do twierdzenia, że kryzys pogłębił się w IV kwartale 2008 roku. W porównaniu do analogicznego okresu 2007 roku wpływy z podatków w tym czasie ponownie zaczęły wzrastać: zarówno w dochodowych, jak i w VAT. Symptomatyczne jednak, że w IV kwartale 2008 nasz fiskus relatywnie największy wzrost wpływów odnotował w podatku od sprzedaży akcji: 65,5 tys. zł w porównaniu do 9,5 w tym samym okresie 2007 r. To znaczy, że słupszczanie pod koniec ub.r. wyprzedawali się z akcji na potęgę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza