Dla bezrobotnych, którzy znaleźli się pierwszym profilu, plan działań rozpisuje się na 180, dla bezrobotnych z drugiego na 540, a trzeciego 720 dni. – W tym czasie bezrobotni powinni znaleźć pracę. Jeżeli nie znajdą, to profile będą weryfikowane – mówi Marcin Horbowy, rzecznik prasowy Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku.
Aby sprofilować bezrobotnych, urzędnicy pytają ich m.in. o odległość miejsca zamieszkania od potencjalnych miejsc pracy, możliwość pracy w systemie zmianowym lub czy dana osoba we własnej ocenie samodzielnie znajdzie pracę w najbliższym czasie.
Według szacunków Ministerstwa Pracy, ok. 30-40 proc. bezrobotnych rejestruje się w urzędach tylko ze względu na ubezpieczenie zdrowotne. – Zdarzało się, że pracodawcy mieli do nas pretensje, że wysyłamy do nich ludzi, którzy w rzeczywistości nie chcą pracować. Teraz będziemy mogli się skupić na tych, którzy faktycznie chcą znaleźć zatrudnienie – dodaje rzecznik.
Istnieje grupa bezrobotnych, którzy nie mogą podjąć pracy, bo miejscowości, w których mieszkają, są fatalnie skomunikowane. Nie są oni w stanie pracować na drugą zmianę lub w weekendy, bo nie mają jak do potencjalnych miejsc pracy dojechać. Zatem nie mogą pracować np. w markecie i w większości zakładów przetwórczych. Ci bezrobotni także trafią do trzeciego profilu.
– Oczywiście nie jest tak, że tych bezrobotnych nie będziemy aktywizować. Będziemy to realizować razem z ośrodkami opieki społecznej. W trzecim profilu znajdują się ludzie, którzy nie pracują od 10-15 lat. Ich na nowo trzeba przygotować do tego, że codziennie będą musieli wstawać na godzinę 7 czy 8 i iść do pracy – wyjaśnia Marcin Horbowy.
Osoba, która bez uzasadnionej przyczyny odmówi uczestnictwa lub z własnej winy przerwie udział w działaniach realizowanych w ramach Programu Aktywizacji i Integracji, zostanie pozbawiona statusu bezrobotnego.
– Rola doradców nie ogranicza się do wypełniania ankiet. Starają się oni także pokazywać bezrobotnym rozwiązania, których może oni sami nie dostrzegają – tłumaczy rzecznik PUP.
– Jeżeli ktoś mieszka tam, skąd komunikacją publiczną nie da się dojechać do Słupska, to doradcy pytają, czy taki bezrobotny nie mógłby na przykład dojeżdżać z którymś z sąsiadów.
Reforma urzędów pracy ma także wprowadzić bony stażowe i szkoleniowe, granty na telepracę oraz bony na zasiedlenie. Nowością jest również dofinansowanie do wynagrodzeń, które otrzymają firmy zatrudniające bezrobotnych w wieku powyżej 50. roku życia. Te rozwiązania na razie weszły w życie tylko na papierze.
– Nie mamy żadnych funduszy na ten cel. Podobnie jak wszystkie urzędy pracy zwróciliśmy się do ministerstwa z prośbą o dotację. Jeżeli jej nie otrzymamy, to rozwią-zania te ruszą dopiero w następnym roku budżetowym – tłumaczy Marcin Horbowy.
Doradcy oraz kadra kierownicza urzędów pracy mają być premiowani za najlepsze wyniki w doprowadzaniu bezrobotnych do zatrudnienia.
Filip Pietruszewski
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?