Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustka. Między plażowiczami jeździła wielka koparka

Daniel Klusek
Koparka pracująca we wtorek na usteckiej plaży zachodniej.
Koparka pracująca we wtorek na usteckiej plaży zachodniej. Fot. pani Dorota, czytelniczka "Głosu Pomorza"
Nasza czytelniczka wybrała się we wtorek na ustecką plażę. Z przerażeniem stwierdziła, że między plażowiczami jeździła koparka. Ustecki ratusz już upomniał przedsiębiorcę, który zlecił prace.

- Chciałam z rodziną odpocząć i poopalać się na plaży zachodniej w Ustce. Niestety, nie miałam nawet chwili spokoju, ponieważ tuż obok parawanów grasowała wielka koparka - pisze pani Dorota, która poinformowała nas o tym problemie.

- Przez to dzieci nie mogły się bawić. Kierowca koparki był bardzo niemiły i wykonywał gwałtowne ruchy sprzętem. Wszystko to działo się w samo południe, gdy na plaży jest najwięcej turystów.

Zdaniem internautki takie prace powinny być wykonywane wcześnie rano lub wieczorami.

- A turystom, którzy planowali sobie urlop od dłuższego czasu, można by dać trochę spokoju i relaksu, a nie wątpliwą przyjemność wysłuchiwania warkotu silnika - pisze w e-mailu do naszej redakcji.

Pani Dorota przysłała również zdjęcia. Widać na nich koparkę pracującą na
usteckiej plaży zachodniej, zaledwie kilka metrów od parawanów turystów.
Naszej czytelniczce bardzo nie podoba się również stan sanitarny toalet, które władze miasta ustawiły na sezon letni na zachodniej plaży.
- Z przenośnych toalet wydobywa się obrzydliwy fetor - pisze internautka.
- W ubiegłym roku stały tam tylko trzy toi-toie i sytuacja była o wiele gorsza, ponieważ aż się z nich wszystko wylewało. W tym roku widać poprawę, urzędnicy postawili więcej toalet, ale najprawdopodobniej nieczystości nie są opróżniane.

Pewnie czekają, aż dojdzie do takiej samej sytuacji, jak w ubiegłym roku i z toalet wszystko wypłynie.

Uwagi turystki przekazaliśmy Jackowi Cegle, rzecznikowi prasowemu usteckiego ratusza.

- Prace na zachodniej plaży zlecił prywatny przedsiębiorca, który dzierżawi od nas ten teren. Będzie tak układał dojście z płytek do swojego punktu - mówi Jacek Cegła. - Zwróciłem mu już uwagę, by tego rodzaju prace prowadził wcześnie rano albo późno wieczorem, kiedy na plaży nie ma turystów.

Rzecznik usteckiego ratusza obiecuje też, że zniknie problem fetoru z przenośnych toalet.

- Już rozmawiałem w tej sprawie z dyrektorem Zakładu Gospodarki Komunalnej. Zapowiedział, że toi-toie będą opróżniane na tyle często, żeby nie było czuć nieprzyjemnych zapachów. Przepraszam też turystów, którzy byli narażeni na wypoczynek wśród fetoru - mówi Jacek Cegła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza