Ustka> Ośrodek Uroczysko nie ma szczęścia

Ośrodek Uroczysko ma ponad 1.5 ha powierzchni, zabudowany jest 20 murowanymi domkami letniskowymi, posiada własną kuchnię, stołówkę, kawiarnię i klub oraz pomieszczenia administracyjno-magazynowe. Został zbudowany za Gierka i do 2005 służył jako ośrodek wypoczynkowych dla żołnierzy wojsk lotniczych. Poprzedni wojskowy zarządca nie miał funduszy na remonty. Przekazał więc ośrodek Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w Gdyni. Ta za pieniądze ze sprzedaży Uroczyska ma budować mieszkania dla kadry, ale od dwóch lat nie może sprzedać obiektu. W pierwszym przetargu cena wywoławcza opiewała na 3,5 mln zł. Nikt się nie zgłosił. W drugim cenę obniżono więc do 3,2 mln to też nie pomogło. Teraz będzie trzeci przetarg. Cena wywoławcza: 3,5 mln zł.

Uroczysko to obok tzw. willi Koepkego drugi duży obiekt w Ustce, który trudno jest sprzedać. Cena secesyjnej rezydencji otoczonej drzewami również oszacowana została na 3,5 mln zł.

Dlaczego te smakowite kąski nie sprzedają się? Mirosław Chumek ze słupskiego Biura Nieruchomości Delta uważa, że cień na rynek nieruchomości rzuca teraz kryzys. – Inwestorzy wstrzymują się – wyjaśnia. – W przypadku willi wiadomo, że inwestycja nie zwróci się w ciągu 10-15 lat. Tu potrzebny jest inwestor będący czymś w rodzaju mecenasa kultury. W sprawie Uroczyska Chumek uważa natomiast, że szwankuje informacja. – Zajmuję się profesjonalnie handlem nieruchomościami, dopiero teraz dowiaduję się, że wojsko chce sprzedać ten ośrodek od dwóch lat.

Włodzimierz Siudek, ustecki radny, uważa natomiast, że przyczyną słabego zainteresowania inwestorów tymi obiektami jest ich mała atrakcyjność inwestycyjna. – Po pierwsze: Ustka zachodnia nie ma dogodnego połączenia komunikacyjnego z centrum miasta. Po drugie: na te tereny wciąż nie mamy jeszcze miejscowych planów zagospodarowania. Inwestorzy nie wiedzą więc, co ich czeka po zakupie – tłumaczy Siudek.

Leszek Łuczak, p.o. dyrektora gdyńskiej WAM, wie jedno: trzecia próba sprzedaży Uroczyska została odpowiednio nagłośniona ogłoszeniami w prasie ogólnopolskiej i regionalnej. – Jeśli i ona się nie powiedzie, nie będzie to nasza wina, bo zadbaliśmy, by obiekt został należycie wyeksponowany – twierdzi. Przetarg odbędzie się 9 listopada 2009 roku.