W centrum Słupska na jednej ulicy jest ponad 100 śmietników, na innej ich brakuje

Słupszczanka poszła na spacer do niewielkiego parku przy ul. Kopernika, naprzeciwko dawnego szpitala. Przy głównej alejce znajduje się rząd ławek. Kiedyś przy każdej z nich stały kosze na śmieci. Niestety, zostały po nich tylko słupki.

- Zobaczyłam, że nie ma co najmniej trzech koszy. Prawdopodobnie zniszczyli je albo ukradli okoliczni wandale. Słupki zostawili, bo są zbyt głęboko wkopane - mó­wi pani Małgorzata. - Ten niewielki park to bardzo urokliwe miejsce. Kosze powinny się tam pojawić. Być może wówczas na trawnikach byłoby mniej śmieci. Widać nie wszystkim chce się chodzić ze śmieciami w poszukiwaniu kosza.

Krystyna Jankowiak, og­rodnik miejski w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, zapowiada, że kosze pojawią się tam w ciągu najbliższych kilku tygodni.

- Właśnie przygotowujemy się do kupna ławek i koszy na śmieci. Postawimy je w różnych częściach mias­ta. Rozmowy z potencjalnym kontrahentem są już bardzo zaawansowane i niebawem powinny zostać sfinalizowane - mówi Krystyna Jankowiak. - Gdy to już się stanie, uzupełnimy brakujące kosze, między innymi w parku przy ulicy Kopernika. Mam nadzieję, że stanie się to jeszcze w czerwcu, najpóźniej na początku lipca.

Tymczasem niedaleko, przy ul. Wojska Polskiego, stoi ponad 100 śmietników. Jednak nawet i taka liczba nie rozwiązuje problemu w tym miejscu, bowiem kosze znajdują się tylko wzdłuż deptaku. Brakuje ich po drugiej stronie jezdni.