W Dom Ówce poznaliśmy Miss i Mistera słupskiego kiczu

- Zanim jeszcze impreza się zaczęła, ludzie pytali nas, kiedy odbędzie się pokaz mody oraz czy w miejscu Dom Ówki zostanie otwarty nowy lumpeks - mówi Michał Hałubek, który zorganizował party wraz z Łukaszem Sieniuć Więckowskim. - W rzeczywistości wszystkiego było po trochu: prawdziwa rewia mody, okraszone tandetą stroje, mnóstwo śmiechu i dobrej zabawy. I takie było nasze założenie - pokazać, że nie trzeba wydawać kroci na ubrania, które nadadzą się na imprezę.
Choć na Lumpex Party przyszło około 400 osób, większość nie przebrała się w stroje zgodne z duchem wydarzenia.

Zobacz także: Koncert zespołu Saqva Blues Band w Domówce (wideo)

- Może to brak odwagi albo luzu, by móc samemu się z siebie śmiać i pozwolić innym śmiać z siebie samego? Pozostali popuścili wodze fantazji i wykreowali wspaniałe, kiczowate stylizacje. W konkursie wystartowało ponad 20 osób, panie były w zdecydowanej większości - mówi Michał Hałubek.

Każdy z kandydatów miał za zadanie zaprezentować się i powiedzieć kilka słów o tym, co zainspirowało ich do założenia akurat takiego zestawienia ubrań. Niektórzy opowiadali, w jaką postać się wcielili.

Jury miało nie lada problem w wyborze Miss i Mistera Kiczu. Zostali nimi: Klaudia Michałowska i Kamil Zabłocki. Nagroda dla najgorszej fryzury i makijażu powędrowała do Agaty Skomorowskiej, a publiczność wybrała Adę Paprocką jako swoją faworytkę. Jury postanowiło również przyznać nagrodę specjalną pani Uli za wyjątkowe wczucie się w swoją stylizację. Organizatorzy już szykują drugą edycję Lumpex Party.