Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kołobrzegu stanie radar. To część 100-milionowej inwestycji

Iwona Marciniak [email protected] Tel. 94 347 35 99
W Kołobrzegu stanie radar. To część 100-milionowej inwestycji Kołobrzeska stacja radarowa, czyli radar na ponad dwudziestometrowej wieży, powinna być gotówa do połowy przyszłego roku.
W Kołobrzegu stanie radar. To część 100-milionowej inwestycji Kołobrzeska stacja radarowa, czyli radar na ponad dwudziestometrowej wieży, powinna być gotówa do połowy przyszłego roku. sxc.hu
W Kołobrzegu będą budować nowy radar. To część ogromnego, 100-milionowej wartości przedsięwzięcia. Miał stanąć przy bosmance, w sąsiedztwie latarni morskiej. Prezydent i starosta powiedzieli: nie. Trwają poszukiwania nowej lokalizacji.

Kołobrzeski radar o zasięgu około 12 mil morskich, to jedno z 24 urządzeń (w tym również stacji meteo i łączności dla ratownictwa morskiego), które powstają w ramach wartego ponad 100 mln zł projektu, zakładającego stworzenie Krajowego Systemu Bezpieczeństwa Morskiego.

Projekt dofinansowuje Unia Europejska, a inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni. Wykonawcą wyłonionym w przetargu zostało konsorcjum firm Alcatel - Lucent Polska i Indra Sistemas. W ramach projektu na całym wybrzeżu mają powstać 24 różne obiekty: radary, stacje meteo, stacje łączności z przeznaczeniem dla ratownictwa morskiego. Mają służyć poprawie bezpieczeństwa żeglugi i sprawniejszemu ratowaniu życia na morzu.

- Kołobrzeska stacja radarowa, czyli radar na ponad dwudziestometrowej wieży, powinna być gotówa do połowy przyszłego roku - mówi Jan Młotkowski, zastępca dyrektora do spraw oznakowania nawigacyjnego w Urzędzie Morskim w Gdyni (jednocześnie pełnomocnik do spraw realizacji projektu). - Termin realizacji całego projektu to koniec 2014 roku. W Kołobrzegu nie chcemy instalować radaru dalekiego zasięgu, umieszczonego 40 m nad poziomem morza. Tu wieża będzie o połowę niższa.

Część urządzeń już stoi (np. na Helu, czy we Władysławowie). Część ma dopiero powstać. Nie wszędzie inwestycje witane są z entuzjazmem. W Ustce na lokalizację dwóch radarów, w tym 40-metrowego, nie zgodziły się władze miasta. Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i po korzystnym dla inwestora rozstrzygnięciu wróciła do magistratu.

W Kołobrzegu pierwsza reakcja władz była podobna. - Ten radar miał stanąć na plaży, tuż za bosmanką, właściwie przy latarni morskiej - mówi prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek. - Na taką lokalizację nie ma mojej zgody. Starosta też powiedział nie. Rozumiem znaczenie inwestycji dla bezpieczeństwa żeglugi. Przekonuje mnie to, że to sprzęt, który nie będzie stanowił zagrożenia dla ludzi, ale moim zdaniem taka lokalizacja była nie do przyjęcia z powodów wizualnych. Ta wieża przytłoczyłaby latarnię, przesłoniła widok na morze, zdominowałaby port.

Pod nieobecność starosty Tomasza Tamborskiego, stanowisko starostwa przedstawił nam wicestarosta Mirosław Tassikowski. - Zaproponowaliśmy dwie inne lokalizacje: na zachód od kanału portowego, albo przy Zespole Szkół Morskich. Ta ostatnia być może mogłaby dodatkowo sprzyjać dydaktycznemu wykorzystaniu tego sprzętu przez uczniów ZSM, również przyszłych nawigatorów. Co do pierwszej lokalizacji, byliśmy przekonani, że na wzniesienie tak wysokiej wieży, tak blisko latarni morskiej nie zgodzi się konserwator zabytków.

Dyrektor UM w Gdyni potwierdza, że już wycofał się z pierwotnej lokalizacji. Ale poszukiwanie nowej trwa. Jak sugeruje dyrektor, raczej odpada wznoszenie czegokolwiek na terenach znajdujących się nadal w administracji wojska. W połowie przyszłego tygodnia ma dojść do kolejnego spotkania w Kołobrzegu. Gdy nowe miejsce zostanie wyznaczone, wykonawca zleci wykonanie raportu środowiskowego, odbędą się konsultacje społeczne, czyli cała procedura poprzedzająca wystąpienie o pozwolenie na budowę.

Jak słyszymy, raport oddziaływania na środowisko dla poprzedniej lokalizacji był korzystny. Konsultacje społeczne się odbyły. - Ciekawe z kim się konsultowano - rzuca z przekąsem Krzysztof Plewko, prezes Stowarzyszenia Ekologiczny Kołobrzeg. - Swoją drogą nie rozumiem po co wydawać tak ogromne pieniądze, gdy mamy doskonale spełniającą swoją rolę nawigację satelitarną. Nikt mi też nie powie, że działanie radaru jest obojętne dla człowieka. Oczywiście trzeba się o tej inwestycji dowiedzieć jak najwięcej.

O budowie radaru nie słyszała dotąd Danuta Adamska-Czepczyńska, radna PO, przewodnicząca komisji uzdrowiskowej w radzie. - To bardzo niepokojąca informacja. Przecież jesteśmy uzdrowiskiem. Myślę, że trzeba o tym porozmawiać na najbliższym posiedzeniu komisji.

Dyrektor Młotkowski przekonuje, że radar nie będzie zagrożeniem dla znajdujących się w pobliżu ludzi, bo ma działać w określonych sektorach, ukierunkowany na morze i port. Poza tym, emitująca promieniowanie elektromagnetyczne antena będzie 20 m nad ziemią. Pod radarem ma być więc bezpiecznie.

Jakie mają być zalety radaru? Wyliczanie korzyści trwa długo. Mówiąc w skrócie, powstanie asysta nawigacyjna, zwiększająca bezpieczeństwa podejścia do portu. W warunkach sztormowych, przy ograniczonej widoczności, obecność takiego urządzenia będzie szczególnie pomocna. Oprócz stacji radarowej, na wieży znajdzie się także kamera dalekiego zasięgu, co pozwoli na dodatkowy nadzór nad portem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza