Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Koszalinie 10 mln złotych do podziału dla organizacji

Marzena Sutryk [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Na pieniądze, ale o wiele mniejsze, mogą liczyć także inne organizacje, działające m.in. w dziedzinie pomocy społecznej, zdrowia, turystyki, kultury czy nauki.
Na pieniądze, ale o wiele mniejsze, mogą liczyć także inne organizacje, działające m.in. w dziedzinie pomocy społecznej, zdrowia, turystyki, kultury czy nauki.
Aż 10 mln zł jest do podziału na przyszły rok dla koszalińskich organizacji pozarządowych. Lada dzień zostaną ogłoszone konkursy dla zainteresowanych.

Pieniądze pochodzą z budżetu miasta, z dochodów własnych, to nie są żadne dotacje rządowe ani unijne. Każdego roku jest do podziału porównywalna pula.

Gros pochłania sport. Dla przykładu, w 2011 roku wszelkie organizacje sportowe otrzymały prawie 5 milionów. W tym roku będzie podobnie.

Wśród obdarowanych był m.in. Klub Piłki Nożnej Bałtyk (ponad 800 tys. zł), Klub Sportowy Gwardia Koszalin (770 tys. zł), Klub Lekkoatletyczny Bałtyk (323 tys. zł), Klub Uczelniany AZS Politechnika Koszalińska (185 tys. zł), Klub Sportowy Rugby Club Koszalin (216 tys. zł), Klub Judo Samuraj (232 tys. zł), Klub Sportowy Judo Gwardia (233 tys. zł), Klub Sportowy Piłki Ręcznej Gwardia (202 tys. zł), TKKF (189 tys. zł). W sumie w zeszłym roku od organizacji sportowych wpłynęło 47 wniosków, przeszło 40.

 

Na pieniądze, ale o wiele mniejsze, mogą liczyć także inne organizacje, działające m.in. w dziedzinie pomocy społecznej, zdrowia, turystyki, kultury czy nauki. W tych działach prezydent miasta zaplanował na 2012 rok odpowiednio: 150 tys. zł, 144 tys. zł, 10 tys. zł, 250 tys. zł i na naukę - 31 tys. złotych.

W sumie jest 12 grup, na które podzielono organizacje i dla każdej grupy będą ogłaszane osobno konkursy dla zainteresowanych. I to już w najbliższych dniach.

- O podziale pieniędzy na poszczególne dziedziny decyduje dotychczasowe zapotrzebowanie - mówi wiceprezydent Przemysław Krzyżanowski. Teoretycznie o pieniądze może się ubiegać każda koszalińska organizacja, ale musi być na rynku przynajmniej od roku.

- Nie przyznamy bowiem pieniędzy komuś, kto dopiero startuje. To nie są pieniądze na rozpoczęcie działalności, ale na jej rozwój - dodaje wiceprezydent.

Wnioski, które są przyjmowane w ratuszu w odpowiedzi na ogłoszenie konkursów, trafiają do poszczególnych komisji. W tych zasiadają urzędnicy oraz przedstawiciele organizacji wskazani przez prezydenta miasta.

- Chcemy teraz jak najszybciej ogłosić konkursy, by przyjąć wnioski i rozpatrzyć je zaraz na początku roku. Wszystko po to, by jeszcze w styczniu podpisać umowy z organizacjami o przyznaniu dotacji - mówi wiceprezydent Krzyżanowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza