Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łebie szukają dzierżawcy na hotel Bakista

Grzegorz Bryszewski [email protected]
Miasto na razie samo nie będzie zarządzać hotelem Bakista. Szuka przedsiębiorcy, który zna się na tej branży.
Miasto na razie samo nie będzie zarządzać hotelem Bakista. Szuka przedsiębiorcy, który zna się na tej branży. Krzysztof Falcman
Prezes portu jachtowego w Łebie pilnie szuka dzierżawcy na hotel Bakista. Tymczasem miastu nie udało się jeszcze odzyskać części należności, z którą zalega spółka, która dotychczas zarządzała obiektem.

Temat konfliktu na linii miasto i spółka Bakista pojawiał się na łamach "Głosu Pomorza" już kilkakrotnie. Na początku stycznia bieżącego roku cytowaliśmy samorządowców, którzy twierdzili, że nie będą już dłużej tolerowali zadłużenia dzierżawcy (miasto wyceniało je na około 190 tysięcy złotych, spółka mówiła o niższej kwocie), a do tematu wróciliśmy pod koniec miesiąca,gdy miasto zerwało umowę ze spółką.

Wtedy planowano, że spółka szybko opuści swoje pomieszczenia, a miasto będzie mogło realizować o nowe pomysły na prowadzenie hotelu. Tak się jednak nie stało - spółka nie chciała bowiem na początku opuścić pomieszczeń hotelu, potem przez jakiś czas z szefostwem nie było kontaktu, kilka tygodni temu rozpoczęto natomiast inwentaryzację sprzętu w hotelu.

- Inwentaryzacja wciąż trwa. Zakończy się za kilka dni -poinformował nas Sławomir Kowalski, nowy spółki miejskiej port jachtowy w Łebie, który rozpoczął pracę w ubiegłym tygodniu.

Zakończenie inwentaryzacji ma być jednym ze sposobów zakończenia współpracy z dzierżawcą, samorządowcy z Łeby wciąż też czekają na termin rozprawy sądowej, która ma pomóc odzyskać pieniądze należne miastu. Gdy kilka tygodni temu pytaliśmy o pomysły na dalszą działalność hotelu, przedstawiciele portu wspominali, że w grę wchodzą dwa rozwiązania - albo prowadzenie obiektu przez pracowników portu jachtowego, albo znalezienie nowego dzierżawcy.

Jak podkreśla prezes Kowalski, teraz w grę wchodzi tylko to drugie rozwiązanie.

- Wkrótce rozpocznie się sezon, nie możemy więc ryzykować i samemu prowadzić obiekt. Musimy szybko znaleźć dzierżawcę. Umowę z nim moglibyśmy podpisać na przykład na rok, a ten czas wykorzystać na to, aby zdobyć doświadczenie niezbędne do prowadzenia zyskownej działalności hotelarskiej - podkreśla Kowalski. -Wybierając konkretną firmę, będziemy też bardzo szczegółowo sprawdzać jej wiarygodność i solidność. Nie będzie też większego problemu ze znalezieniem dzierżawcy, bo od dłuższego czasu kontaktuje się z nami w tej sprawie kilku lokalnych przedsiębiorców.

Nowy prezes portu jachtowego chce też wprowadzić nowe sposoby na zwiększenie dochodów spółki. W tym celu na terenie portu ma powstać pole namiotowe czy też kemping dla turystów, jeszcze w innym miejscu mają być natomiast organizowane obozy harcerskie. W planach jest też stworzenie parkingu płatnego (nie ustalono jeszcze konkretnej wysokości opłat za pozostawienie samochodu).

- Będziemy też organizowali dotychczasowe imprezy. W tym roku będą co najmniej cztery takie wydarzenia, zajmiemy się nimi, jak tylko uda się załatwić sprawy związane z dzierżawcą hotelu - zapowiada prezes Kowalski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza