To było już drugie podejście łebskich urzędników do wprowadzenia w mieście stref płatnego parkowania. Inicjatorem pomysłu był Andrzej Strzechmiński, burmistrz miasta, który tuż po objęciu władzy w mieście zapowiedział, płatne parkingi. Jak do tej pory nie udało mu się. W ubiegłym roku planów nie poparli radni miejscy. W tym roku znów ponowiono próby. Bez skutku.
- Na początku zakładaliśmy, że płatne miejsca zlokalizowane będą przy ulicy Nadmorskiej, Sosnowej, Wojska Polskiego, Brzozowej Abrahama, Turystycznej oraz Westerplatte - mówi Andrzej Strzechmiński. - Radni na komisjach zdecydowali jednak o okrojeniu strefy, dosłownie do kilku ulic. Proponowałem, by obsługą tych miejsc zajął się zewnętrzny operator w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. My byśmy firmie oddali do prowadzenia strefę, zarabiali by na tym, a w zamian miała budować dla Łeby parkingi. Okazało się to nierealne, bo gdy wysłaliśmy zapytania do kilku firm, a także miejscowych przewoźników stwierdzili, że ten interes im się nie opłaca. Po prostu po okrojeniu strefy, miejsc płatnych zostałoby zbyt mało.
Czytaj też: W Bytowie strefę płatnego parkowania poprowadzi firma z Grudziądza
Dlaczego radni nie zgodzili się na płatną strefę?
- Trudno mi odpowiedzieć, bo latem parkowanie w mieście to horror. Znalezienie wolnego miejsca graniczy z cudem. Turyści zostawiają więc samochody, gdzie się da, w lesie, na wydmach - mówi Strzechmiński - Wcześniej przeprowadzonej ankiecie blisko stu łebian opowiedziało się za płatnymi parkingami. Cena też nie była wygórowana - 1,5 złotego za godzinę. Większość kurortów nadmorskich wprowadza na sezon takie strefy. Ma je Ustka, mają nawet Rowy u nas pomysł nie może przejść. Płatny parking obowiązywał by tylko w sezonie, właściciele pensjonatów i hoteli nie musieliby płacić, ale ich goście już tak. Może to stanowi problem, bo wielu z przedsiębiorców nie jest w stanie zapewnić swoim gościom miejsca na samochód. Auta zostawiają więc na ulicy.
- Coraz trudniej przyciągnąć do nas turystów - mówi jeden z łebskich właścicieli hotelu. - Ludzie wolą spędzić wakacje w Egipcie, czy Turcji, gdzie ładną pogodę mają zagwarantowaną. Do tego ostatnio myli pojawiły się informacje o zanieczyszczeniu plaży w Łebie, a takiej sytuacji nie było. Płatne parkingi dodatkowo by gości odstraszyły. Już teraz ważny jest dla nas każdy turysta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?