W Lęborku można się zgubić

Wiosną ubiegłego ro­ku specjalna tablica z planem miasta stała kilkadziesiąt metrów od dworca PKP w Lębor­ku, tuż obok przystanków odjazdowych autobusów PKS. Była jednak zniszczona, a dane na niej nieaktualne, urzędnicy miejscy zdecydowali więc o jej usunięciu. Wtedy obiecano, że wkrótce pojawi się tam nowa.

Ten pomysł nie został jednak zrealizowany, a na miejscu dawnego planu miasta można zobaczyć tylko dziury po wykopanych słupach.

Teraz o stworzeniu nowej tablicy mają rozmawiać radni.
- Już kilka miesięcy temu zauważyłem, że w strategicz­nym punkcie Lęborka brakuje planu miasta. Myślałem, że to chwilowa przerwa spowodowana wymianą tablicy na nową. Jednak kilka dni temu z problemem tym zwrócili się do mnie mieszkańcy - wyjaśnia radny Jarosław Litwin.

- Nie jestem w stanie określić, kiedy tablica zostanie przy­wrócona. Ważna jest jed­nak szybka reakcja, bo już za chwilę będziemy mieli wakacje, a część turystów przyjeżdża do miasta właśnie pociągiem i muszą oni wypytywać mieszkańców o drogę. Niedługo w mieście będzie Międzynarodowy Zjazd Kaszubów. A na tę imprezę przyjedzie kilka tysięcy gości właśnie pociągami - podkreśla radny.

Miejscy radni chcieliby, żeby na tablicy w pobliżu dworca PKP w Lęborku zostały zaznaczone kluczowe dla miasta i ciekawe miejsca.

Choćby odrestaurowane niedawno średniowieczne mury obronne, czy też Brama Kaszubskiego Pierścienia, która wkrótce ma zacząć działać.

Dużą tablicę przedstawiającą plan miasta ustawiono na skrzyżowaniu ulic Staromiejskiej i Skłodowskiej. Zaznaczono na niej ciekawe miejsca Lęborka... nawet te, których jeszcze nie ma, np. miejsce, gdzie znajdzie się replika pręta chełmińskiego. W ubiegłym roku pojawił się pomysł ustawienia dodatkowej tablicy pokazującej miasto w rzucie perspektywistycznym, ten pomysł nie został jednak jeszcze zrealizowany.