Około godziny 19 sąsiadka mężczyzny zauważyła dym, który wydostawał się spod drzwi wejściowych. Zaalarmowała straż pożarną.
Kiedy strażacy weszli do środka tlił się dywan. Mężczyzna leżał na podłodze. Już nie żył. Zwłoki były nadpalone - od pasa w dół.
Mężczyzna najprawdopodobniej sam spowodował zaprószenie ognia.
- Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która odpowie na pytania o przyczynę zgonu - mówi Krzysztof Młynarczyk, prokurator rejonowy w Miastku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?