Szpital Miejski w Miastku bada wszystkie kobiety pod kątem koronawirusa, które zgłaszają się do porodu. – Z uwagi na to, że może nam zabraknąć czasu (chodzi o poród – dop. redakcji), na początku stosujemy szybki test przesiewowy na przeciwciała, tzw. kasetkowy. Z tego badania wyszło, że pacjentka ma w organizmie przeciwciała, który świadczą np. o tym, że przechodziła kiedyś koronawirusa. Jego odmian jest jednak wiele, a badania kasetkowe nie pokazują, czy chodzi o zjadliwy covid-19 – mówi Renata Kiempa, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku. Część z odmian koronawirusa wywołuje tyko łagodne i umiarkowane infekcje górnych dróg oddechowych, w tym zwykłe przeziębienia. Groźny jest koronawirus SARS-CoV, który powoduje ciężki ostry zespół niewydolności oddechowej. I tego koronawirusa pacjentka z Miastka nie miała.
Szpital prewencyjnie izolował inne pacjentki, do czasu wyników kolejnego badania już wybitnie pod kątem covid-19. Wynik ujemny przyszedł po kilkunastu godzinach.
Zobacz także: W jaki sposób dezynfekować maseczki?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?