Emocji było nie mniej, niż w lutym tego roku, kiedy rada podejmowała uchwałę o zamiarze likwidacji klas 4-6 w szkole w Zapceniu. Atmosferę podgrzewał fakt, że gdańskie kuratorium w ostatniej chwili zmieniło swoją decyzję i zgodziło się na zmiany, o co usilnie zabiegał wójt i większościowa ekipa rządząca w Lipnicy.
- To żenada. Kilka dni przed rozpoczęciem roku szkolnego dzieją się takie cuda. Wnioskuję, aby decyzję odłożyć do przyszłego roku - próbował walczyć Roman Reszka, opozycyjny radny. Na nic się to jednak nie zdało. - Szkoła w Zapceniu jest dobra. Zostawcie nam ją - apelował Stanisław Breza, członek Rady Rodziców w placówce.
Rafał Narloch, wójt Lipnicy, powiedział że nie odpowiada za to, że rada podejmie tak późno uchwałę w tej sprawie. - Pierwsza opinia kuratorium powinna być pozytywna. Nie musiałbym odwoływać się do ministra i nie byłoby tego całego zamieszania - mówił wójt.
Zapewnił, że dzieci z klas 4-6 znajdą w szkole w Lipnicy bardzo dobre warunki. - Szkoła jest nowoczesna, ma salę gimnastyczną, świetlicę. Zorganizujemy dzieciom dowóz z opiekunem i kupimy nowe podręczniki. Żaden nauczyciel nie straci pracy - obiecywał wójt. - Nie wierzymy w te zapewnienia - ripostowali rodzice.
Za likwidacją klas 4-6 w szkole w Zapceniu głosowało 8 radnych, przeciw było 4, wstrzymało się 2. We wsi pozostaną klasy O-3, które staną się filią placówki w Lipnicy.
Wójt obiecał jeszcze, że teraz w części szkolnego budynku gmina urządzi mieszkańcom świetlicę. Likwidację szkoły w Zapceniu uzasadniono ekonomią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?